niedziela, 17 lutego 2019

Agata Polte Nowe jutro


Data wydania: 28-10-2019
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 288
ISBN: 9788381164641

25/2019

" Świat potrafił być zadziwiająco normalny w czasie, gdy ja rozsypywałam się na kawałeczki"

Jak zwykle sięgnęłam po książkę zupełnie nieznanej mi autorki. I powiem szczerze, że uwielbiam takie niespodzianki. I to niespodzianki do tego stopnia, że dzisiaj jestem niewyspana, ale przecież nie mogłam odłożyć wieczorem historii Oliwii i Mikołaja. Musiałam wiedzieć jak to się skończy.
Początkowo wydawało mi się, że trafiłam na zwyczajną, kolejną nudną młodzieżówkę, ale wystarczyło się wczytać, żeby wiedzieć, że Nowe jutro ma to coś.
Oliwia to uczennica jednego z liceów, tegoroczna maturzystka,która nie ma życia usłanego różami, a w zasadzie już nie ma, bo kiedyś było zupełnie inaczej. Kiedyś, a dokładnie trzy lata temu zdarzyło się coś co zburzyło życie Liwki i jej rodziny, od tego czasu nic już nie było takie samo. Skończyła się rodzina, skończyła się miłość i zrozumienie. Trzy lata temu w wypadku zginęła młodsza siostra naszej bohaterki. W wypadku, którego sprawcą był ojciec dziewczynek. Od tego czasu mężczyzna swoje smutki i żale topi w alkoholu, bo tylko on pozwala mu na chwilę zapomnieć, ale to do tego stopnia, że zapomina o tym, że ma drugą córkę i żonę, kobietę która też straciła dziecko. Wypadek odbił się na całej rodzinie i każdy próbuje na swój sposób poradzić sobie z tą stratą. Ojciec popada w alkoholizm, matka zapracowuje się ponad ludzie siły, aby utrzymać rodzinę na powierzchni, a Oliwka udziela się jako wolontariusza w przedszkolu. To właśnie kontakt z rówieśnikami Majki, która zginęła pozwala jej chociaż na chwilę złapać oddech i zapomnieć.
To właśnie podczas opieki nad dziećmi w przedszkolu nasza bohaterka poznaje Mikołaja. I chociaż początkowo nic nie wskazuje na to, że młodzi zapałają do siebie sympatią staje się zupełnie inaczej. Mikołaj pochodzi z dobrego i bogatego domu, ojciec jej komendantem miejscowej policji i Oliwia wstydzi się, że chłopak dowie się o interwencjach podczas rodzinny awantur,a w zasadzie burd wszczynanych przez ojca.Czy Oliwia i Mikołaj będą potrafili się ze sobą dogadać pomimo tylu przeciwności? Czy dziewczyna będzie potrafiła normalnie żyć i cieszyć się życiem? O tym wszystkim przekonacie się sięgając po Nowe jutro.
Agata Polte oddała w ręce czytelników piękną, mądrą i dojrzałą książkę. To niebywale smutna i nostalgiczna opowieść, która skłania do refleksji i zastanowienia się nad własnym życiem. To powieść o nieprzepracowanej żałobie po stracie dziecka. Ale to też i piękna opowieść o przyjaźni takiej na dobre i na złe i o tym, że powinniśmy się otaczać ludźmi, którzy będą potrafili nas wspierać.I choć całość napisana jest prostym językiem, takim który trafi do młodych ludzi to mnie jako osobie dorosłej czytało się bardzo dobrze. Nie ma tu miejsca na dłużyzny i szukanie na siłę tematu. Autorka jest bardzo młodą osobą i mam wrażenie, że warto zapamiętać to nazwisko, bo z pewnością usłyszymy o nim jeszcze nie raz.

Moja ocena 7/10

Za możliwość przeczytania książki dziękuje wydawnictwu Zysk i S-ka

2 komentarze: