niedziela, 14 października 2018

Joanna Gawrych-Skrzypczak Może kiedyś innym razem



Data wydania: 18-04-2018
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 367
ISBN: 9788379768981

108/2018

"Patrz bliżej, nie sięgaj po nieosiągalne, licz tylko to, co da się policzyć".

Może kiedyś innym razem to kontynuacja losów bohaterów Księżyc jest kobietą , którą miałam przyjemność czytać w lutym ubiegłego roku. Nie lubię długo czekać na kontynuacje, bo przy ilości książek, które czytam zawsze mam nieodparte wrażenie, że nie będę wiedzieć o co chodzi.
Ale z ogromną przyjemnością wróciłam znowu do Mięt i miałam wrażenie, że spotkałam dawno niewidzianych znajomych. Anna i Aśka to dwie przyjaciółki. Jedna jest właścicielką stadniny koni, a druga dziedziczy w spadku dom, dom który skrywa w sobie tajemnicę. To ona krok po kroku odkrywa tajemnicę z przeszłości, z drugiej wojny światowej, którą czytało się jak najlepszą opowieść. Opowieść o czasach, o których nie wolno zapominać chociażby z szacunku dla osób, którym przyszło żyć w tych okrutnych czasach.
Mimo, że książek z tajemnicą w tle jest na kopy to jednak styl autorki sprawia, że kocha się bohaterów od pierwszej strony i czyta z wypiekami na twarzy. Tajemnicze losy krewnych Asi poruszają najczulsze strony, a wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach. To w zasadzie na tajemnicy opiera się cała książka, ale nie brakuje i współczesności. I chociaż zdaje się być ona przewidywalna to nie umniejsza to w niczym książce.
Posiadaczka Mięt spotyka na swojej drodze miłość swojego życia i choć nie była to droga prosta i przyjemna to jednak znalazła swój finał tak jak to być powinno

" Jeśli dotąd myślał, że ją kocha, to dopiero teraz uświadomił sobie, jak bezgraniczna jest to miłość. Bez niej nie istniał, nie miał czego szukać na świecie."

Jeśli jesteście ciekawi jakie to wydarzenia skłoniły Łukasza do takich wniosków to koniecznie sięgnijcie po Może kiedyś inny razem, bo to kawał świetnej literatury nie tylko dla miłośniczek powieści obyczajowych, ale także dla miłośników rodzinnych tajemnic. Książka napisana jest bardzo przyjemnym językiem, a bohaterowie zdają się żyć obok nas. To idealna lektura na długi jesienny wieczór z kubkiem herbaty i ciepłym kocem.
A okładka? no sami powiedzcie czy nie można się w niej zakochać. Ja jak tylko ją ujrzałam to wiedziałam, że książkę dorwę prędzej czy później w swoje łapki. I chociaż milion razy powtarzam sobie, że nie okładka zdobi książkę to.... :)
Ja już wiem, że kolejne książki, które napisze Pani Joanna kupuję w ciemno.


Moja ocena 8/10

6 komentarzy:

  1. Nie czytalam żadnej książki tej autorki ale myślę że kiedyś w niedalekiej przyszłość nadrobię zaległości :) pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Twórczość autorki mnie ciekawi, więc mam nadzieję, że już niebawem przyjdzie czas na jej poznawanie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki, ale mam ochotę sięgnąć:)
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń