sobota, 13 sierpnia 2022

Katarzyna Kostołowska Czterdzieści 4ever


 Data wydania: 10-08-2022
Wydawnictwo: Książnica
Ilość stron: 272
ISBN: 9788327162090

37.

Zarwałam dzisiaj noc dla najnowszej książki Katarzyny Kostołowskiej Czterdzieści 4ever. Nie wyspałam się, spłakałam jak bóbr, wzruszyłam i  zbierałam szczękę z podłogi. Kocham cała serię Czterdzieści i jak dla mnie mogłaby ona trwać i trwać. Z seriami to z reguły bywa tak, że autorzy każą nam długo czekać na kolejny tom i zawsze mam obawy jak wypadnie kontynuacja, bo sami wiecie, że różnie to bywa. Nie w przypadku Pani Katarzyny Kostołowskiej, bo Czterdzieści jest jak powrót po długiej podróży do domu i spotkanie z najbliższymi. Jak ja tęskniłam za bohaterkami serii. Za wszystkimi razem i każdą z osobna. Uwielbiam je tak solo, jak i podczas ich spotkań. Magda, Karola, Aśka i Anita każda inna, każda z innym bagażem doświadczeń, każda w innej sytuacji, ale jedna za wszystkie, a wszystkie za jedną. Przyjaźń na śmierć i życie. Nie wiem jak autorka to robi, ale czytając ma się wrażenie, że uczestniczymy w życiu bohaterek, razem z nimi przeżywamy chwile radości i te smutku, przemierzamy ulice Wrocławia i jesteśmy świadkami najważniejszych wydarzeń w ich życiu. Tu brakuje nadmuchanych i nadętych tekstów, tutaj jest prawdziwe życie z jego blaskami i cieniami.
Nasze bohaterki skończyły już magiczną czterdziestkę, ale szczęśliwi czasu nie liczą. Wydaje się, że życie naszych bohaterek w końcu znalazło się na właściwych torach. Ale jak to życie...potrafi zaskakiwać i być nieprzewidywalne. Co słychać u naszych dziewczyn? Mogę Wam tylko powiedzieć krótko, bo nie będę Wam zabierać przyjemności płynącej z lektury. 
Karola żyje z Adamem, pogodziła się z faktem, że facet ma nieślubne dziecko, jest zatwardziałą wegetarianką i niezmienną miłośniczką zwierząt. Sielanka? Owszem, ale zwierzęta tak jak i ludzie starzeją się i nieuchronnie ich życie dobiega końca. Idą za Tęczowy Most i choć wiemy, że są tam szczęśliwe to ból rozrywa nam serce i tęsknimy każdego dnia tak samo. Magdę w tej części czeka taka traumatyczna przeprawa, która sprawiła, że łzy leciały mi ciurkiem.
Anita ma na głowie Czekoladziarnię i problemy jakie niesie za sobą covid. W prowadzeniu biznesu nie pomagają obostrzenia rządu ani tarcze pomocowe, a luksusowe czekoladki i kawa jak wiadomo nie są artykułem pierwszej potrzeby. Ale od czego ma się najbliższą rodzinę i niezastąpione przyjaciółki?
Magda jak zwykle jest zapracowana i zabiegana, a na dodatek jej synek Miłosz też nie zwalnia tempa i żaden pech nie jest mu obcy. W jej przytulnym domu pojawił się nowy mieszkaniec, a mianowicie najnowszy pupil Miłka - ptasznik, który spędza jej sen z powiek. Jak się okaże ów ptasznik będzie tylko początkiem góry lodowej i zmian jakie los zafundował naszej bohaterce.
No i czwarta nasza bohaterka, Aśka. To na nią spadł obowiązek opieki nad matką Tomasza. Starsza pani z dnia na dzień traci siły i gaśnie w oczach. Aśka stara się z całych sił sprostać zadaniu, ale chwilami ją to przerasta tym bardziej, że Tomasz zdaje się nie zauważać jej poświęcenia. Czyżby rozstanie i czas żałoby?
Przekonajcie się sami i sięgnijcie koniecznie po piąty już tom serii Czterdzieści Katarzyny Kostołowskiej. To moja ukochana, ulubiona i wytęskniona seria. Nie mam pojęcia czy autorka planuje kolejne, ale wiem, że z pewnością będę pierwszą czytelniczką. Lubię lekkość pióra autorki i kocham jej bohaterów, którymi może być każdy z nas.


Moja ocena 9/10

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Książnica

4 komentarze:

  1. Nie czytałam, ale już jakiś czas temu miałam serię na uwadze. PO Twojej recenzji już sprawdziłam, że jest dostępna na Legimi i z wielką przyjemnością ją przeczytam. Tym bardziej, że za dwa lata, też przekroczę czterdziestkę...

    OdpowiedzUsuń