poniedziałek, 27 maja 2019
Iwona Banach Pewnej zimy nad morzem
Data wydania: 15-05-2019
Wydawnictwo: Lucky
Ilość stron: 320
ISBN: 9788365351920
69/2019
"Wiara w umarnika była w miasteczku dość powszechna, szczególnie wśród tych bardzo licznych osób, które nie radziły sobie z życiem i potrzebowały kogoś, kto mógłby załatwić za nich kilka drobnych spraw."
Iwona Banach to nazwisko, którego z pewnością nie trzeba nikomu przedstawiać, bo nie dosyć, że pisze świetnie to jeszcze obdarzona jest humorem, który niezmiernie mi odpowiada. To niezwykle bystra obserwatorka otaczającej nas rzeczywistości i osoba obdarzona niebywałym intelektem. Nie słodzę tutaj Pani Iwonie tylko zaglądam na jej blog, który podczytuję z niekłamaną przyjemnością.
Senne nadmorskie miasteczko tuż przed Bożym Narodzeniem staje się areną niepokojących wydarzeń. Dwa ciała, które mogą należeć do tej samej ofiary, to dopiero początek...Przystojny policjant marek rozpoczyna skomplikowane śledztwo. Dzielnie wspiera go w tym urocza Majka. Czy wspólnie uda im się wyjaśnić zagadkę? I czy wśród całego tego zamieszania znajdzie się miejsce na rodzące się uczucie? Tyle opis z okładki, a środek?
Akcję swojej najnowszej powieści Pani Iwona umieściła w Skarbowie. To spokojne miasteczko pełne jest pełne jest osobliwości z umarnikiem na czele. Jesteście ciekawi kto to ów umarnik? Sięgnijcie koniecznie po Pewnej zimy nad morzem. Zwłaszcza jeśli lubicie komedie kryminalne to pozycja zdecydowanie dla Was. To komedia pełna tak absurdalnych momentów, że uśmiech nie schodzi z twarzy. Ale i też wątek romansowy wplata się w akcję. Miłość powiecie? Czy za miłość się płaci? Sprawdźcie koniecznie.
Iwona Banach jak zwykle odwaliła kawał dobrej roboty. Książka powinna być sprzedawana z ostrzeżeniem zakazującym jej czytania w środkach komunikacji miejskiej. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, których nie sposób pomylić, zaplątana do granic możliwości historia to zdecydowanie domena Pani Iwony.
Jedyny minus, który daje się zauważyć to to, że książkę czyta się zdecydowanie za szybko i należy ją sobie dawkować, bo:
1. za szybko ubywa stron
2. ból brzucha gwarantowany,a otwory łzowe zdają się być na swoim miejscu ( od śmiechu oczywiście)
Zdecydowanie polecam wszystkim i tym dużym, i tym małym, bo to rewelacyjna komedia, od której nie sposób się oderwać.
Moja ocena 8/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie Wydawnictwu Lucky
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajnie ż,e aż tak bardzo Ci się podobała. Być może kiedyś się skuszę. 😊
OdpowiedzUsuńJa lubię autorkę i czytam ją w ciemno
Usuń