poniedziałek, 30 grudnia 2019
Tomasz Betcher Szczęście z piernika
Data wydania:13-11-2019
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 352
ISBN: 9788328071490
126/2019
W tym roku wydawnictwa zasypały nas książkami o tematyce świątecznej i przyznam szczerze,że miałam duży kłopot z kupnem, a w zasadzie z wyborem tytułów, które chciałam kupić. Do zakupu Szczęścia z piernika skusiło mnie nazwisko autora, bo to druga z dorobku Tomasza Bechter. Pierwszą Tam gdzie jesteś dostałam od męża na urodziny i zachwyciła mnie, a możecie o niej przeczytać:
https://rudabiblioteczka.blogspot.com/2019/02/tomasz-betcher-tam-gdzie-jestes.html
Szczęścia z pierników nie mogło zabraknąć w mojej biblioteczce, bo.......
" Święta o zapachu piernika. Poznaj najbardziej smakowitą świąteczną powieść tego roku!
Szczęście z piernika to historia trojga ludzi, których ścieżki przecinają się w Toruniu tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Kalina to dziewczyna z charakterem, która o piernikach wie wszystko. Rafał próbuje na nowo odnaleźć się w rzeczywistości, a wchodząca w dorosłość Oliwia ma nadzieję na lepszą przyszłość. Klimatyczna piernikarnia i jeden z najbardziej tradycyjnych polskich przysmaków - piernik - narobią niezłego zamieszania w życiu bohaterów. Zasypane śniegiem miasto, poruszające serca dźwięki gitar i pachnąca pachnąca piernikami kawiarnia - czy to dobry wybór, aby zakochać się w Toruniu?"
I tutaj chwalę się; ja pierniczę, ale ja mam nosa do książek :) Takie książki to ja lubię, książki w których akcja płynie jak bystra rzeka, nie można doczekać się kiedy przewrócimy kolejną kartkę,a po skończeniu zapadają w pamięć i żałujemy, że to już koniec.
Kalina porzuciła pracę na etacie i chce otworzyć piernikarnię, ale los co i rusz rzuca jej kłody pod nogi, a już najbardziej staje okoniem piec, który nie chce piec tak jak należy i stawia opór przed najlepszymi fachowcami. Narzeczony okazuje się wiarołomnym draniem. I cała koncepcja piernikarni chwieje się w posadach. Lokal , w którym miała funkcjonować wymarzona kawiarnia kaliny należy do owego zdrajcy, a Kalina pokazała mu drzwi.
Rafał wychodzi po pięciu latach z więzienia i pierwsze kroki kieruje do Gdyni, gdzie pod opieką matki zostawił ukochaną córkę, Oliwię. Owa matka, Wiesława nie miała najłatwiejszego charakteru, a i z przyjemnością zaglądała do kieliszka. Dla Oliwi była rodziną zastępczą na czas nieobecności syna i z ogromną przyjemnością pozbyła się zbędnego balastu jakim była opieka nad zbuntowaną nastolatką. Droga Rafała i Oliwi wiedzie do Torunia na grób ukochanej żony i matki.
Tak właśnie krzyżują się drogi Oliwi, Kaliny i Rafała, ale czy na zawsze czy to tylko jednorazowy epizod? Czy uda się urealnić marzenie Kaliny i czy Rafał z Oliwią znajdą wspólny język po tak długiej separacji? Czy zbuntowana nastolatka będzie umiała się odnaleźć u boku ojca, którego nie widziała od lat? Czy może to wstyd mieć ojca kryminalistę? No i jak przebiegnie spotkanie Kaliny i Rafała? Cz facet po przejściach i kobieta z przeszłością dostaną od losu drugą szansę?
Sięgnijcie po Szczęście z piernika, bo to książka, która kusi już okładką, a sam tekst jest genialny. Historia stworzona przez autora jest rewelacyjna, autor gra na emocjach jak wirtuoz na skrzypcach, a już opowieść Rafała o tym dlaczego trafił do więzienia najzwyczajniej zwaliła mnie z nóg.
Ta książka to prawdziwa bomba emocjonalna, która jak mówi młodzież rozwala system. I chociaż Boże Narodzenie już za nami to ja dzisiaj wiem, że za rok krótko przed świętami sięgnę kolejny raz po Szczęście z piernika i z przyjemnością pospaceruję po Toruniu, a i kto wie może w przyszłym roku skorzystam z sekretnego przepisu babci Anieli na pierniczki, bo o przecież one są symbolem nie tylko Torunia, ale i świąt.
Nazwisko autora dopisuję do mojej tajnej listy ulubionych autorów i z niecierpliwością wyglądam kolejnych tytułów w zapowiedziach wydawniczych.
Moja ocena 9/10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oj oj, tak piszesz o tej książce, że chciałabym ją przeczytać natychmiast. 😊
OdpowiedzUsuńJa z pewnością do niej będę wracać 🙂
Usuń