Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 13-03-2019
Ilość stron: 288
ISBN: 9788366234123
39/2019
" Wszyscy mamy marzenia, każdy z nas zmierza w stronę swojego przeznaczenia, każdy stara się uczynić swoją obecność na tym świecie bardziej znaczącą."
Z reguły nie czytam tego rodzaju literatury, a już nazwisko autorki to dla mnie zupełna niespodzianka, ale jak się zdążyłam zorientować ma ona na swoim koncie wiele tytułów i wszystkie zbierają dość wysokie oceny. Postanowiłam i ja zmierzyć się z tego typu literaturą, bo czasami potrzeba nam tego, żeby się zupełnie zrelaksować i odstresować, ot tak zapomnieć o wszystkim i nie musieć myśleć i zastanawiać się, analizować czy przetrawić to o czym przeczytaliśmy. Nie oszukujmy się Magnat Katy Evans ciężko zaliczyć do literatury z wysokiej półki, ale zupełnie nie odbiera to przyjemności czytania, a nawet powiem więcej z przyjemnością poznałam losy Bryn i Aarica, bo tak mają na imię nasi bohaterowie.
Oboje znają się od lat, przyjaźnili się ze sobą już w czasach liceum i choć by się zdawało, że są dla sienie stworzeni to ich drogi się rozeszły. I właśnie teraz, po kilku latach los tak chciał, że ich drogi się krzyżują na nowo. On ma pieniędzy więcej niż mogłoby nam się wydawać, a ona szuka kogoś kto sfinansuje jej pomysł na biznes. Czy odnajdą w sobie miłość sprzed lat? Czy będą umieli łączyć pracę z życiem osobistym, a może ktoś stanie na przeszkodzie i tak jak przed laty rozdzieli tych dwoje młodych ludzi? Przekonajcie się sami :)
On - młody, przystojny, arogancki i lekko zarozumiały, ale jest w nim coś co sprawia, że nie sposób go nie lubić. Ona zdeterminowana i uparcie dążąca do celu, który był od początku jasny i konkretny, pełna lęków i własnych dziwactw. Przyznam, że zupełnie nie po drodze było mi z Bryn pomimo, iż zdawałoby się, że jest sympatyczna i miła to jakoś nie było nam po drodze.
Magnat skonstruowany jest w taki sposób, że oprócz rozdziałów, które dzieją się tu i teraz, wracamy do czasów kiedy nasi bohaterowie byli licealistami. Historię poznajemy z perspektywy obojga. Podobał mi się ten zabieg, bo łatwiej było mi zrozumieć postępowanie obojga. Autorka posługuje się lekkim i prostym językiem, i chociaż historia jest przewidywalna i w zasadzie wiadomo jak się skończy to czyta się ją całkiem przyjemnie.
Jeśli macie ochotę się zrelaksować przez jedno popołudnie to sięgnijcie po Magnata. Ciężko mi porównać książkę z jakąkolwiek inną, bo to moje pierwsze spotkanie z tego typu literaturą, ale muszę przyznać , że było całkiem udane. Ot historia na jedno popołudnie, którą po przeczytaniu natychmiast się zapomina.
Moja ocena 5/10
Za możliwość przeczytanie książki dziękuję księgarni internetowej taniaksiazka.pl
Myślę, że książka doskonale sprawdzi się, jako lektura wakacyjna. 😊
OdpowiedzUsuńO tym nie pomyślałam:)
Usuń