wtorek, 15 października 2024

Wioletta Sawicka Niebo z naszych stron


 Data wydania: 19-09-2024
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 360
ISBN: 9788383523774

26/2024

Niebo z naszych stron Wioletty Sawickiej to czwarta część Opowieści warmińskiej i na szczęście nie ostatnia. bo zżyłam się z bohaterami i już mi ich brakuje. Najchętniej teraz i natychmiast zaczęłabym czytać kolejny tom, ale niestety nie ma i zmuszona jestem uzbroić się w cierpliwość, a w przypadku książek Wioletty Sawickiej nie jest to proste, bo chce się więcej i więcej. Każda z części Opowieści warmińskiej rozrywa moje serce na drobne kawałki, ale w Niebie z naszych stron autorka rozszarpała je na strzępy. Tak strasznie się spłakałam, że dosłownie ryczałam jak bóbr, a już spotkanie Lizki z Bogna sprawiło, że odłożyłam książkę na całe dwa dni, bo bałam się dalej czytać. Jezu co to jest za seria: najpiękniejsza, wypieszczona, prawdziwa, wzruszająca i okrutna. Jakbym miła określić serię jednym słowem to myślę, że rewelacyjna i genialna to za mało, aby określić emocje, których dostarcza autorka czytelnikowi. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji czytać książek Pani Wioletty to musicie nadrobić zaniedbanie koniecznie. Ja śledzę twórczość autorki od samego początku i nie przeczytałam tylko Wilczych dzieci, ale postaram się w najbliższym czasie to nadrobić, bo gdyby Pani Wioletta napisał ulotkę do leków to byłabym dalej wierną czytelniczką. No kocham i kropka.
Wróciłam znowu na Prusy, gdzie wojna powoli zbliża się do końca i nadchodzi Armia Czerwona z jej wyzwolicielami, los III Rzeszy jest przesądzony, a na ludzi pada blady strach tym razem za sprawą radzieckich żołnierzy, o których krążą niesamowite historie, które okazały się być prawdą. Lizka czeka w Bartągu na powrót ukochanego Franza, o którym słuch zaginął. I chociaż sama czuje się Polką to dla żołnierzy z Armii Czerwonej pozostanie Niemką, a wiadomo, że Niemiec to samo zło. Pod wpływem swoich przemyśleń Lizka zabiera dzieci, teściową i szwagierkę i uciekają przed czerwoną zarazą. Długa to będzie droga i wyboista, ale w końcu naszej bohaterce uda się bezpiecznie dotrzeć do Skandynawii. Czy zagrzeje tam miejsca? Przekonajcie się sięgając po Niebo z naszych stron.
Reszta rodziny Lizki pozostała na Warmii, ale nie czują się już tutaj jak u siebie. Doświadczają okrucieństwa, bo dla Rosjan są Niemcami i na nic nie zdają się tłumaczenia, że z dziada pradziada są Warmiakami. Lizka tęskni i najchętniej wróciłaby do rodzinnego domu, bo wiadomo, że niebo jest najpiękniejsze w rodzinnych stronach, ale za każdym razem spotyka się z odmową. Dlaczego? 
Sięgnijcie koniecznie po Opowieść warmińską, bo to niesamowita lekcja historii. Widać tutaj na każdej stronie nie tylko serce, które Pani Wioletta włożyła w napisanie powieści, ale i ogrom pracy i z pewnością tysięcy przeczytanych stron o historii Warmii. Mnie zaskoczył fakt obozów w Danii, nie miałam o nich bladego pojęcia, a jak wiecie lubię jak z książki dowiaduję się czegoś nowego. To niesamowicie wzruszająca historia, która w zasadzie czyta się sama i żałuje się przeczytanych stron. Bo jak sami wiecie są książki i Książki, a seria Pani Wioletty Sawickiej należy do tej przez duże K.
Polecam Wam serdecznie, a autorkę proszę o jak najszybsze napisanie piątej części, bo grono wiernych czytelników czeka z niecierpliwością.

Moja ocena 10/10

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka

2 komentarze: