Data wydania: 11.10.2023
Wydawnictwo: Książnica
Ilość stron: 288
ISBN: 9788327163943
Mam słabość do serii Katarzyny Kostołowskiej Czterdzieści. No kocham cały cykl i nic tego nie zmieni. Bardzo się ucieszyłam, gdy Wydawnictwo Książnica zaproponowało mi najnowszą książkę autorki do recenzji. Czterdzieści brzmi bosko to już 7 cześć serii i za każdym razem jest rewelacyjnie, za każdym razem pieję z zachwytu, wzruszam się i doskonale się bawię. Mam nadzieję, że to nie jest ostatnie spotkanie z moimi ulubionymi bohaterkami, bo są serie, które nie powinny się nigdy kończyć.
Cudownie było znowu wrócić do Wrocławia i spotkać się ponownie z Anitą, Karoliną, Magdą i Aśką. Świetni było znowu stać się częścią ich życia, przeżywać z nimi rozterki i towarzyszyć in w codzienności. Katarzyna Kostołwska znowu napisał książkę dla której zarwałam noc i nie mogłam się powstrzymać, aby w jeden dzień nie pochłonąć Czterdzieści brzmi bosko, a że na końcu oczywiście zaszkliły mi się oczy to potem wcale nie mogłam zasnąć, ale nie żałują ani sekundy książką, Żałuję tylko, że tak szybko się skończyło, bo jak dla mnie mogłoby trwać i trwać, ale ja jak wspomniałam mam słabość do tego cyklu i choćby Pani Katarzyna napisała 1000 stron to ciągle byłoby mi mało.
Co wydarzyło się od ostatniego spotkania z naszymi bohaterkami? Ci z Was, którzy mieli okazję spotkać się z dziewczynami wiedzą, że w ich życiu nie ma miejsca na nudę i ciągle coś się dzieje. Anita kończy 46 lat i chociaż nie jest zachwycona zmianą licznika to bardziej ją martwi, że wszyscy zapomnieli o jej urodzinach: mąż, trójka synów, przyjaciółki. Kompletnie nikt nie pofatygował się z życzeniami. Czy faktycznie? A może w tym wieku nie wypada obchodzić urodzin? Ja chociaż jestem lekko starsza od Anity to osobiście ostatnie urodzimy, które celebrowałam były te osiemnaste.
Magda, która niedawno poznała biologicznego ojca nie umie przejść z tym do porządku dziennego. Nie umie przekonać się do mężczyzny, który zostawił jej matkę w momencie kiedy najbardziej go potrzebowała. I chociaż dla syna Magdy jest najlepszym na świecie dziadkiem to ona nie może się przekonać do mężczyzny, którego nie zna i który jest dla niej obcym człowiekiem. Co takiego musi się wydarzyć, aby Magda otworzyła serce przed ojcem.
Karolina wydaje się być spełniona i szczęśliwa chociaż wspólne chwile z mężem zakłóca mała dziewczyna podrzucana przez byłą partnerkę Adama. Dom, w którym z założenia żyli tylko ze zwierzętami zapełnia się zabawkami i śmiechem małej, która bezapelacyjnie skradła serce naszej bohaterki, bo czy można nie ulec szczebiotowi kilkulatki? Sen z powiek Karolinie spędza tylko fakt, że nie powiedziała rodzicom o nieślubnym dziecku małżonka. Czy przyszywani dziadkowie będą w stanie pokochać zupełnie obce dziecko czy może obrażą się na Karolinę i Adama?
Aśka mieszka wraz z Tomaszem, jego matką i nastoletnią córką Julką. I tak jak w biznesie porusza się jak rekin w wodzie to w kontaktach z nastolatką czuje się zagubiona zwłaszcza wtedy, gdy odkrywa, że młoda ich najzwyczajniej na świecie okłamuje. Niby nauka matematyki, niby spacer z koleżanką, ale dlaczego po każdym powrocie Julka pachnie męskimi perfumami?
Cztery kobiety, cztery charaktery i jedna przyjaźń. Autorka stworzyła książkę dla nas i o nas, bo sądzę, że niejedna z nas odnajdzie w życiu bohaterek cząstkę siebie. To książka o codzienności, o prawdziwym życiu wraz z jego blaskami i cieniami. Ja uwielbiam cały cykl, a Wy czy znacie twórczość autorki? Jeśli jeszcze komuś umknęła lektura książek Katarzyny Kostołowskiej to polecam Wam z całego serca i jestem przekonana, że pokochacie bohaterki tak jak ja.
Moja ocena 9/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Książnica
Jeszcze nie znam twórczości tej autorki, a postaram się to zmienić skoro ją polecasz.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo to fajna literatura
Usuń