środa, 7 sierpnia 2019

Frances Maynard Siedem niedoskonałych reguł Elviry Carr


Data wydania: 16-07-2019
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Tłumaczenie: Magdalena Koziej
Ilość stron: 464
ISBN: 9788381691154

95/2019

Wszyscy którzy mnie znają wiedzą, że sporadycznie sięgam po książki zagranicznych autorów i chociaż milion razy mówię sobie, że powinnam to przy wyborze kolejnej książki jakoś tak zupełnie przypadkiem mój wybór pada na naszych rodzimych twórców. Przypadek?
Tym razem jednak mój wybór padł na Siedem niedoskonałych reguł Elviry Carr. Urzekła mnie jak zwykle okładka, tytuł i nazwisko autora zapisane w punktach. To dało mi do myślenia i zaintrygowało do tego stopnia, że musiałam koniecznie sięgnąć po zupełnie nieznaną mi autorkę. I wiecie co? To było dobry wybór chociaż początkowo ciężko było mi przyzwyczaić się do pierwszoosobowej narracji. To książka zupełnie inna od tych, które do tej pory miałam przyjemność czytać co wcale nie znaczy,że gorsza. Nie będę jednak ukrywać, że lektura Siedmiu niedoskonałych reguł Elviry Carr wymagała ode mnie skupienia i uwagi.
Elvira Carr to młoda kobieta, która cierpi na autyzm. Jej świat zamknięty jest w zasadzie w czterech ścianach domu,a to wszystko za sprawą nadopiekuńczej matki. Wszystko jednak do czasu, gdy matka naszej bohaterki dostaje udaru. Nasza bohaterka musi teraz sama zmierzyć się ze światem, który jest brutalny i bezwzględny dla takich odmieńców jak Elvira. W jej świecie nie ma szarości, wszystko jest czarne albo białe, komunikaty które otrzymuje powinny być jasne i proste, bo dziewczynie ciężko jest zrozumieć żarty czy niedopowiedzenia. Z pomocą naszej bohaterce przychodzi sąsiadka, która wprowadza Elvirę w tajniki życia. To właśnie za sprawą sąsiadki Elvira spisuje na kartce siedem reguł, które pomagają jej zmierzyć się ze światem. Reguły zdają się być proste i czytelne, ale z zderzeniu ze światem nie zawsze się sprawdzają, bo ludzie to skomplikowane istoty, które kłamią, oszukują i próbują wykorzystać naszą bohaterkę.
Elvira odkrywa też, że jej ukochany nieżyjący ojciec wcale nie był tym człowiekiem za którego go uważała. Nie było wyjazdów do Japonii, nie było pracy inżyniera... to wszystko okazało się być jednym wielkim kłamstwem. Jeśli jesteście ciekawi co robił ojciec Elviry i jak dziewczyna poradziła sobie z otaczającą rzeczywistością to sięgnijcie po Siedem niedoskonałych reguł Elviry Carr.
Nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę. Ta książka pozwala zrozumieć jak wygląda świat widziany oczami osób takich jak Elvira, jak postrzegają nas tzw. normalnych. Siedem niedoskonałych reguł uczy nie tylko tolerancji,ale i pozwala zrozumieć zachowanie osób dotkniętych autyzmem. Pokazuje też, że należy każdemu dać szansę.
Skusicie się ???


Moja ocena 7/10


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka


6 komentarzy:

  1. Nie zwracałam wcześniej uwagi na tę książkę, ale teraz wiem, że będę chciała ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawy i ważny temat. I z twojej recenzji mam wrażenie, że autorce dobrze udało się przedstawić postrzeganie świata przez osoby dotknięte autyzmem. Zapisuję tytuł! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i polecam. Bardzo wartościowa książka, którą warto poznać. :)

    OdpowiedzUsuń