czwartek, 27 grudnia 2018

Małgorzata Urszula Laska Łatwo nie będzie


Data wydania: 17-05-2018
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Białe Pióro
Ilość stron: 300
ISBN: 9788366004092


136/2018

"Życie jest jak otwarcie i zamknięcie drzwi. To chwila, krótki moment".

Moje pierwsze spotkanie z Panią Małgorzatą Urszulą Laska, zupełnie nieznane mi nazwisko i nie miałam pojęcia czego się mogę spodziewać, ale jak wiecie uwielbiam niespodzianki, debiuty i nieznanych mi autorów. Usiadłam w Święta do Łatwo nie będzie i powiem szczerze, że przepadłam. Tak pochłonęła mnie ta historia, że każdą wolną chwilę spędziłam z czytnikiem.
Główną bohaterką jest Hania, młoda dziewczyna pochodząca z Kurpi, która w wieku dziewiętnastu lat postanawia wyjść za mąż, ale do ślubu nie doszło, bo dziewczyna zauważyła swojego Michała w samochodzie z obcą dziewczyną i to w sytuacji, która nie pozostawiała zbyt wiele miejsca wyobraźni. Sytuacja zdawała się być jednoznaczna. Zraniona i oszukana dziewczyna wyjeżdża do Frankfurtu, aby tam zacząć nowe życie, zarobić pieniądze i przede wszystkim zapomnieć. Bez znajomości języka i z paroma markami w kieszeni Hanka wyrusza w szeroki świat. Trudna jest ta egzystencja Hanki na emigracji, "życzliwi" rodacy, praca na czarno, mieszkanie z zupełnie obcymi ludźmi. Hanka to na szczęście mądra i ambitna dziewczyna. Powoli i konsekwentnie dąży do wyznaczonego sobie cel, pomaga finansowo rodzicom i studiującemu bratu. Próbuje ułożyć sobie życie, ale jej serce ciągle bije dla Michała. Czy uda się im być razem? Czy każde pójdzie w swoją stronę? Musicie koniecznie przeczytać Łatwo nie będzie, bo to rewelacyjne lektura, która sprawia, że zapominamy o całym świecie.
Mnie poruszyła ona do głębi. Być może dlatego,że sama pracuję za granicą i doskonale pamiętam mój pierwszy wyjazd. Strach, przerażenie i tęsknota towarzyszyły mi każdego dnia. Mogłam sobie wyobrazić jak czuła się Hanka. Teraz jest zdecydowanie łatwiej niż w czasach, gdy Hanka wyjeżdżała za chlebem. Nie ma granic, praca jest legalna, nie trzeba drżeć ze strachu na widok policjantów, są telefony i można w każdej chwili skontaktować się z najbliższymi, ale wtedy? to dopiero musiało być ciężko. Ja osobiście jestem w stanie to sobie wyobrazić.
Małgorzata Urszula Laska stworzyła powieść jak dla mnie idealną, nie mogę się przyczepić do ani jednej literki. Każde zdanie i sytuacja zdają się być przemyślane w każdym calu. To bardzo emocjonująca książka, która porusza do głębi i sprawia, że ma się wrażenie, że razem z Hanka jesteśmy we Frankfurcie i mozolnie walczymy o każdy dzień. To niesamowicie wzruszająca powieść o trudnym życiu na emigracji, o miłości, o pomyłkach i poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi. Cóż nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć autorce DZIĘKUJĘ. Dziękuje za autentyczność i emocje, łzy wzruszenia i bezsilności, uśmiech i refleksje.
Wam polecam z całego serca Łatwo nie będzie, a ja zabieram się za Dziewcaka, ba na szczęście mam na swoim czytniku:)


Moja ocena 10/10


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu Białe Pióro..

8 komentarzy:

  1. Bardzo obiecująca lektura. Będę miała ją na uwadze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi rewelacyjnie i zachęcająco. Jak książka otrzymuje taką ocenę, to jest chyba rzeczywiście warta polecenia. Teraz jeszcze Dziewcak musi się postarać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe. Zapisałam : do kupienia.
    Noworoczne życzenia pięknych książek ♥️

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja super. Już kupiłam, czeka na czytanie.

    OdpowiedzUsuń