wtorek, 28 sierpnia 2018

Zbigniew Zborowski Kręgi


Data wydania:05-09-2018
Wydawnictwo:Znak
Ilość stron: 480
ISBN:9788324074269

94/2018

"A może to ja jestem normalny,a świat dokoła zwariował?Rozejrzyj się wokół siebie.Zewsząd otaczają nas bałwochwalcze cielce.Te wszystkie korporacyjne kariery,stanowiska,awanse.Te marki samochodów, odmiany smartfonów. Internetowe społeczności, liczby lajków i komentarzy.Ludzie są gotowi wszystkiemu zaprzedać duszę, byle się w tym unurzać.Zamiast pokory, współczucia i przebaczenia, wybierają nienawiść, chciwość, zazdrość.Uzależniają się już nie tylko od wódki czy automatów do gry, o których wiadomo przecież,że mają wbudowany algorytm obdzierania ze skóry.Uzależniają się nawet od morderczej pracy, lichwiarskich kredytów, chwiejnych opinii innych i coraz gorszych informacji ze świata.(...) Kręcimy się w kółko, wpatrzeni w pył pod naszymi stopami. I nawet nie  zauważamy,że wysoko w górze świeci słońce".

Jestem w tak ciężkim szoku,że właśnie udało mi się zebrać szczękę z podłogi.Zaczynając kręgi kojarzyłam nazwisko autora z serii Trzy odbicia w lustrze, nie miałam bladego pojęcia,że Pan Zbigniew pisze kryminały,a już absolutnie nie zdawałam sobie sprawy,że to druga część serii o Bartoszu Koneckim.Co mnie tak zaskoczyło? Zapraszam do recenzji:)
Bartosz Konecki to były policjant, który po wyrzuceniu ze służby ( chyba było w pierwszej części),by zarobić na życie prowadzi biuro detektywistyczne. Pewnego dnia dostaje zlecenie na śledzenie "gwiazdki". Od samego początku zlecenie wydaje się być szemrane,ale pieniądze nie śmierdzą  i jak  się nie ma na spłatę rat to przecież można działać na granicy prawa, nie do końca legalnie, raz to przecież nie zawsze. Obiekt, o którym ma zbierać informacje Konecki, szuka informacji o zbrodni popełnionej przed laty na młodej dziewczynie Krystynie Talko, piętnastolatce, która została znaleziona w jednym z warszawskich parków, miała odcięte dłonie.
Mniej więcej w tym samym czasie kiedy Konecki śledzi Stokrocką dochodzi do morderstwa ....dziewczyna ma odcięte dłonie.
Co łączy sprawę sprzed lat z morderstwem popełnionym współcześnie?Czy to zbieg okoliczności czy może na terenie Warszawy grasuje seryjny morderca, który w ukryciu przeczekał tyle lat? Czy może jest jeszcze inne ogniwo łączące obie sprawy? Kim jest Amelia Stokrocka? Hmmm ja Wam niestety nie mogę tego powiedzieć,ale sięgnijcie koniecznie po Kręgi, bo to kawał dobrze napisanego i przemyślanego kryminału. Książka okazała się być na tyle wciągająca,że ja osobiście wstałam dzisiaj o 3 nad ranem tylko po to, aby chociaż godzinkę poczytać.
Nie sięgam za często po kryminały,ale tym razem autor mnie tak zaskoczył,że przy najbliższej wizycie w księgarni muszę kupić pierwszą część, bo polubiłam głównego bohatera i spodobał mi się styl pisania autora. Ja do końca nie wiedziałam kto stoi za tymi morderstwami:) a autor tak buduje napięcie,że od książki nie sposób się oderwać. Prowadzenie akcji dwutorowo też okazało się być rewelacyjnym zabiegiem.
Podoba mi się spojrzenie autora na otaczającą rzeczywistość i mam wrażenie,że o autorze usłyszymy jeszcze nie raz, warto zapamiętać to nazwisko.I chociaż książka jest dość obszerna to nie ma tu miejsca na nudę, na każdej stronie się coś dzieje,a już zakończenie to dla mnie bomba :) jestem zachwycona i oczarowana.Pozostaje mi tylko życzyć Wam miłej lektury,a mnie czeka wypad do księgarni po pierwszą część:)
Panu Zbigniewowi mówię DZIĘKUJĘ i mam nadzieję,że jeszcze będzie mi dane spotkać się z Bartoszem Koneckim

Moja ocena 9/10


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Znak



8 komentarzy:

  1. Jeśli będzie mi to dane, na pewno sięgnę po tą książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam poprzednią powieść autora i chętnie poznałabym również tę, kiedy nadarzy się ku temu odpowiednia okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie kojarzę Autora ale sądząc po Twojej ocenie warto się z nim bliżej zaznajomić, będę miała to na uwadze zamawiając ksiązki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo zbierałam szczękę z podłogi:) jak dla mnie rewelacyjna

      Usuń
  4. Nie miałam okazji czytać, ale widzę, że powinnam. Same plusy. Zdecydowanie nie mogę jej pominąć.

    OdpowiedzUsuń