Data wydania: 26-11-2025
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 440
Cykl: Pani na wrzosowisku
6/2025
W książkach Pani Lucyny Olejniczak swego czasu zaczytywałam się namiętnie, a już Szczególne miejsce w moim sercu zajmują Kobiety z ulicy Grodzkiej i szczerze mówiąc z ogromną chęcią wróciłabym jeszcze raz do tej magicznej historii. Preludium jest pierwszą częścią Pani na wrzosowisku. Książkę dostałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka i z tego miejsca muszę przeprosić za zwłokę w czytaniu, ale jeszcze nigdy tak jak w zeszłym roku nie zmagałam się z tak potężnym kryzysem czytelniczym. Co wzięłam książkę do ręki to coś mi nie pasowało, spędzałam bezsensownie czas na oglądaniu bzdur w internecie, a literatura leżała na półce i się kurzyła. W tym roku wygląda to lepiej, ale nie chcę zapeszać i pukam trzy razy w niemalowane drzewo, bo książki mam dosłownie wszędzie te które kupiłam, te które mam do recenzji, a mój czytnik pęka w szwach. Teraz chciałabym przeczytać wszystko naraz, ale muszę i znaleźć czas na napisanie recenzji. Także z tego miejsca biję się w klatę, wkładam zgrzebny worek pokutny i obiecuję poprawę, bo nie ma nic gorszego dla książkoholika jak niemoc czytelnicza.
Lucyna Olejniczak na kartach swojej najnowszej powieści zabiera na do XIX- wiecznej Warszawy z czasów Powstania Listopadowego i do wiktoriańskiej Anglii. Carskie wojska atakują stolicę, a my poznajemy Elizę Bielską, której największą pasją jest muzyka i marzy o karierze pianistki. Ta szesnastoletnia dziewczyna zmuszona zostaje porzucić życie w luksusie, do którego przywykła i wyrusza w podróż, która na zawsze odmieni jej życie. Eliza ma też brata Stanisława, który przez swoje nierozważne zachowanie również musi opuścić dom rodzinny i przed carską policją ukrywa się Litwie. Drogi rodzeństwa rozchodzą się, ale czy na zawsze? Sięgnijcie po Preludium Lucyny Olejniczak i dajcie się porwać tej fascynującej historii tak jak ja.
Lucyna Olejniczak kolejny raz udowodniła, że potrafi pięknie tkać historię, jest niezwykle klimatycznie i z niezwykłą starannością przedstawione są czytelnikowi fakty historyczne. To przepięknie napisana powieść, która wciąga czytelnika od pierwszej strony i sprawia, ze natychmiast chce się sięgnąć po kolejny tom. Ostatni nokturn ma mieć premierę wiosną tego roku i przyznaję, że z niecierpliwością czekam na kontynuację. Jeśli lubicie książki historyczne ze świetnie oddanym klimatem tamtych czasów to koniecznie sięgnijcie po Preludium Lucyny Olejniczak, a jestem przekonana, że nie będziecie żałować swojej decyzji. To książka o patriotyzmie, trudnych wyborach i konsekwencjach z tego wynikających. Czytajcie koniecznie, a ja zaczynam wypatrywać wiosny.
Polecam serdecznie.
Moja ocena 8/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka
Idealna lektura na długie zimowe wieczory.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak
Usuń