niedziela, 6 stycznia 2019

Robert Galbraith Zabójcza biel


Data wydania: 28-11-2018
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Ilość stron: 656
ISBN: 9788327158772

7/2019

Oczywiście biorąc w ręce Zabójczą biel nie miałam zielonego pojęcia, że jest to zwarta część, ale pomyślałam sobie, że skoro Wydawnictwo było tak uprzejme i mi podesłało egzemplarz to przeczytam. I co z tego wynikło? Ano to, że moja lista książek wydłużyła się o kolejne trzy tytuły, bo muszę nadrobić braki. Ta lista książek  do przeczytania wcale się nie skraca, a wręcz jest odwrotnie, bo na każdą przeczytaną książkę przypadają trzy, a czasem i więcej tych, które namiętnie dopisuję:)
Cormoran Strike, bo tak nazywa się główny bohater to detektyw, bohater wojny w Afganistanie, facet który nie stroni od alkoholu, a przede wszystkim to mężczyzna, którego ja polubiłam od pierwszej strony. Pewnego razu w jego biurze zjawia się Billy, młody chłopak, którego zachowanie sugeruje,że jest psychicznie chory. Chłopak opowiada o zbrodni, której był w dzieciństwie świadkiem. Zamordowana zostaje mała dziewczynka i tyle tylko udaje się Cormoranowi dowiedzieć, bo chłopak ucieka.
Jakiś czas później Strike i Robin ( jego wspólniczka) zostają zatrudnieni przez ministra kultury. Co łączy Billego i ministra kultury? Dlaczego facet jest szantażowany? Wszystkie elementy jak puzzle wskakują na swoje miejsce tworząc rewelacyjną wręcz powieść kryminalną, która być może przeraża lekko swoją objętością, ale styl pisarki sprawia, że nie sposób się od niej oderwać.
Autorka powoli snuje swoją opowieść i robi to w ten sposób, że do końca nie jesteśmy w stanie rozwiązać zagadki. Autorka zabiera nas w podróż po pięknym Londynie, zabiera nas tam, gzie chodzą turyści, ale i w miejsca gdzie nasza noga nigdy by nie postała.
To świetna pozycja dla miłośników kryminałów. Ja mogę tylko żałować, że zaczęłam czytać od czwartego tomu, ale trudno, stało się. Wiem jednak, że koniecznie muszę braki nadrobić.


Moja ocena 7/10


Za możliwość przeczytania książki dziękuję grupie wydawniczej PUBLICAT

2 komentarze: