wtorek, 28 kwietnia 2020

Denise Hunter Jezioro tajemnic


Data wydania: 14-04-2020
Wydawnictwo: Dreams
Ilość stron: 408
ISBN: 9788366297432


55/2020

Denise Hunter to podobno najpoczytniejsza autorka literatury kobiecej. Piszę podobno, bo nie miałam okazji czytać książek autorki i zupełnie jej nie znam. Jezioro tajemnic to pierwsza część serii Pensjonat Bluebell, która miałam przyjemność przeczytać.
Wydawca tak zachęca nas do sięgnięcia po książkę:
" Po tragicznej śmierci rodziców Molly Bennett wraz z rodzeństwem łączą siły, by spełnić ich marzenia i postanawiają otworzyć pensjonat w zabytkowej rodzinnej posiadłości.
Adam Bradford jest stroniącym od ludzi pisarzem, który ukrywa się pod pseudonimem Nathaniel Quinn i cierpi na zanik weny twórczej. Zdesperowany i ścigany przez terminy wydawnicze, wyjeżdża w poszukiwaniu inspiracji do miasteczka nad jeziorem w Karolinie Północnej, które wybrał na akcję najnowszej powieści. Tam poznaje swoja muzę - młodą właścicielkę pensjonatu zakochaną w jego alter ego.
Gdy Molly podczas remontu znajduje w ścianie budynku tajemniczy stary list, razem z Adamem postanawiają odnaleźć nieszczęśliwych kochanków sprzed lat, by pomóc im rozliczyć się z przeszłością. Jednak Bradford na własne sekrety. Kiedy przeszłość zderza się z teraźniejszością, a prawda wyjdzie na jaw, Molly i Adam będą musieli zdecydować czy dla miłości warto zaufać."

Jak wspomniałam to moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę przyznać, że była do zdecydowanie przyjemna przygoda, a pierwszy tom serii o Pensjonacie Bluebell zapowiada obiecującą kontynuację. Autorka zabiera nas nie tylko w podróż do urokliwego miasteczka w Karolinie Północnej, ale i w przeszłość, a to za sprawą tajemniczego listu, który podczas remontu wpadł w ręce rodzeństwa. Być może dlatego tak ujęła mnie ta książka, bo ja kocham takie wędrówki między teraz, a przedtem. Sentymentalizm?
Molly, Levi i Grece to rodzeństwo Benattów, które po tragicznej śmierci rodziców zjednoczyło swoje siły i postanowiło spełnić marzenia tych, których już nie ma, a których kochali całym sercem. Każde z nich musiało z czegoś zrezygnować, aby otwarciem pensjonatu upamiętnić cześć rodziców. Ich pierwszym gościem zupełnie przypadkowo, na parę dni przed oficjalnym otwarciem zostaje Adam Bradford, znany pod nazwiskiem Nathaniel Quinn autor poczytnych romansów, w którym podkochuje się Molly. W autorze oczywiście, bo nikt tak naprawdę nie wie kim jest i jak wygląda Nathaniel Quinn, który od lat pozostaje tajemniczy i nie ujawnia światu swojego oblicza. Młodzi szybko nawiązują nić porozumienia za sprawą odnalezionego listu sprzed lat, który nigdy nie dotarł do adresata.. List datowany jest w roku 1964 i napisany był przez dawną mieszkankę Bluebell do ukochanego. Niestety nigdy nie dotarł. Czy Molly i Adam sprawią, że historia zakończy się happy endem? Czy może życie napisało już zupełnie inny scenariusz? A może wspólne odkrywanie tajemnicy sprzed lat sprawi, że między naszymi bohaterami zaiskrzy? Ja już wszystko wiem, a Wam polecam sięgnąć po Jezioro tajemnic, bo zapowiada się ciekawa seria.
To piękna powieść, która pokazuje jaka siła tkwi w rodzinie, ale przede wszystkim to książka o miłości tej teraz i tej sprzed lat. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani. Polubiłam się z Molly i Adamem, który początkowo wydawał mi się nieco dziwny,ale im głębiej w książkę tym moja sympatia do niego rosła. To nie jest banalny romans, ale rewelacyjnie napisana powieść obyczajowa, która z pewnością znajdzie wielu zwolenników. Jak wspomniałam to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale nie ostatnie, bo ujął mnie styl autorki i z pewnością sięgnę po wcześniejsze jej powieści. A Wam z całego serca poleca Jezioro tajemnic i gwarantuję, że nie będziecie żałować.
Polecam!!!!


Moja ocena 8.10


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Dreams












2 komentarze: