niedziela, 23 czerwca 2019

Ewa Cielesz Pajęczyna


Data wydania: 17-05-2019
Wydawnictwo: Axis Mundi
Ilość stron: 360
ISBN: 9788364980848

81/2019

Ewa Cielesz to nazwisko, którego nie trzeba nikomu przedstawiać, bo według mnie to jedna z najlepszych polskich pisarek, a każda jej książka chwyta za serduccho i czyta się z zapartym tchem. Pajęczyna to druga część serii Pochyłe niebo. O poprzedniej części pt. Ćma pisałam tutaj

https://rudabiblioteczka.blogspot.com/2018/12/ewa-cielesz-cma.html

I chociaż od przeczytania poprzedniej części minęło pół roku to wystarczył rozdział i wszystko wróciło.. I tak jak niekoniecznie lubię czytać kontynuacje to w przypadku Pajęczyny zupełnie mi to nie przeszkadzało i wiem, że obojętnie kiedy Pani Ewa napisze trzecią część to sięgnę po nią w ciemno, bo uwielbiam styl pisania autorki, a już Pajęczynka to prawdziwy majstersztyk. Jeśli jesteście ciekawi to proponuję zacząć od Ćmy po powieści w nierozerwalny sposób się ze sobą wiążą.
W Pajęczynie autorka zabiera Anitę i Michała do Kozinek, małej miejscowości położonej w Beskidach. To właśnie tam Michał odziedziczył dom po dziadkach. Dom to może za dużo powiedziane, ale chałupę, której wiernie pilnowała sąsiadka Jadwiśka. Rozwalająca się chałupa wymaga wiele determinacji od Anity, bo z każdego kąta wyziera brud, smród i bieda. Chociaż z drugiej strony przecież to nie ma znaczenia gdzie się mieszka, bo najważniejsze jest z kim. Anita kocha Michała i zaciskając zęby i połykając łzy stara się stworzyć miejsce, gdzie da się mieszkać. Kozinki jak na małą miejscowość przystało żyją swoim życiem, każdy każdego zna i żyje życiem innych.Ale to dzięki życzliwości sąsiadów Anicie i jej rodzinie udaje się przeżyć w czasie, gdy nie ma pracy, a skoro nie ma pracy to i nie ma wynagrodzenia. To w zasadzie koło zamknięte. Czy Anicie, Michałowi i Soni uda się odnaleźć w małomiasteczkowej społeczności? Przekonajcie się koniecznie i sięgnijcie po Pajęczynę, bo książka warta jest uwagi.
Pajęczyna to rewelacyjna, wielowątkowa powieść, którą się pochłania od pierwszej strony. Autorka oddaje atmosferę PRL w sposób rzetelny i niesamowicie wiarygodny. Pokazuje puste półki i kolejni,ale i umiejętność ludzi w radzeniu sobie z codziennością w czasach kiedy w zasadzie na półkach królował ocet.Pokazuje i analizuje związek Anity i Michała, pokazuje ile jesteśmy w stanie poświęcić dla najbliższych, ale też i granice ludzkiej wytrzymałości. Chyba nikt nie potrafi pisać o sprawach zwyczajnych i o zwyczajnych ludziach tak jak Pani Ewa, która robi to w sposób subtelny i przemyślany. Ja uwielbiam wszystko co wychodzi spod pióra Pani Ewy i już chyba nic nie jest w stanie tego zmienić.
Autorka po raz kolejny udowadnia, że pisze w sposób znakomity i po raz kolejny stawia sobie wysoko poprzeczkę aż boję się pomyśleć co zgotuje Anicie i Michałowi w trzeciej części, na którą czeka z niecierpliwością chociaż nie mam bladego pojęcia ani kiedy wyjdzie, ani jaki będzie miała tytuł. Dla mnie nazwisko autorki na okładce jest najlepszą rekomendacją.
Nie sposób też nie zwrócić uwagi na okładkę, która przyciąga wzrok od pierwszego wejrzenia. Otwarte okno ze starą poszarzałą firanką jest dla mnie zaproszeniem do świata Anity i Michała. Idealnego czy pełnego wyboistych ścieżek? Przekonajcie się sami.
Polecam z całego serca, bo Pajęczyna to niesamowita przygoda pełna metafor i zaskakujących zwrotów akcji powieść, od której nie mogłam się oderwać.

Moja ocena 10/10


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Axis Mundi

2 komentarze: