poniedziałek, 29 października 2018

Elżbieta Stępień Ta kobieta


Data wydania: 25-02-2018
Wydawnictwo: Wydawnictwo Białe Pióro Literackie
Ilość stron: 244
ISBN: 9788366004030


115/2018

" (...) są rzeczy gorsze od uderzeń pięścią, że strach, z jakim często przychodzi się jej zmierzyć, zadaje większe rany niż ciosy".


Są uśmiechy, które skrywają dramaty - takie zdanie widnieje pod tytułem. Przyznam się bez bicia, że książka już jakiś czas temu znalazła się na moim czytniku i zawsze coś było nam nie po drodze, a to jakaś nowość, a to coś pilnego do przeczytania, milion wymówek. W końcu dwa dni temu powiedziałam dość, pora sięgnąć po książkę, bo wstyd i sromota. I wiecie co? to była rewelacyjna decyzja, bo Ta kobieta chociaż nie jest z kategorii " grubas" niesie za sobą tyle emocji, że nie sposób się od niej oderwać, nieraz zaciskałam pięści z bezsilności i zgrzytałam zębami z bezradności. Co wywołało takie emocje?
Amelia to młoda kobieta, matka trójki dzieci i żona swojego męża, Rafała. No właśnie mąż :( czy można go tak nazwać. Czy można określić mianem męża, który znęca się fizycznie i psychicznie nad Amelią, terroryzuje całą rodzinę, a swoje frustracje topi w alkoholu? Rafał to alkoholik do czego oczywiście za żadne skarby świata się nie chce przyznać. Książka zaczyna się z momencie, gdy po kolejnej awanturze, w środku zimy nasza Amelia w obawie o swoje życie, wybiega w piżamie na mróz i zimno. Znajduje ją przypadkowy mężczyzna, który zawozi ją do szpitala. Kobieta zastraszona emocjonalnie i w obawie o dzieci nie przyznaje się do tego co dzieje się za czterema ścianami tylko grzecznie i posłusznie potwierdza wersje męża ......szukała psa, którego nie mieli. Nie będę Wam opowiadać całej treści książki, ale mam nadzieję, że chociaż początek zachęcił Was do sięgnięcia po książkę Pani Elżbiety Stępień Ta kobieta.
To książka o trudnym problemie jakim jest alkoholizm. Autorka poradziła sobie z nim doskonale, pokazała mechanizm działania tak osoby uzależnionej jak i osób z najbliższego otoczenia. Rafał jest jak kameleon, raz słodki jak miód i obiecujący poprawę tylko po to, by za chwilę przywalić z podwójną mocą. A kto jest temu wszystkiemu winny? Oczywiście żona. Wystarczy pretekst, aby szanowny małżonek poszedł w siną dal i nie dawał o sobie znaku życia. Zawsze śmieszyło mnie określenie "bo zupa była za słona" , ale kurczę coś w tym jest. A Amelia? Jest jak zaszczute zwierzę. Boi się własnej siebie, nie umie spojrzeć w lustro, bo widzi w nim obcą kobietę ze strachem w oczach, nie ma przyjaciół i koleżanek, bo kiedy ma znaleźć na to czas jak żyje w ciągłym strachu, gotowa bronić jak lwica swoje dzieci. A dzieci? To nam dorosłym wydaje się, że nasze dzieci są ślepe i głuche, ale one widzą doskonale, nawet więcej niż nam się wydaje. Alkoholizm to straszna choroba, która zabija nie tylko samego uzależnionego, ale jak ośmiornica oblepia swoim mackami osoby z jego otoczenia.
Co musi się stać żeby Amelia zrozumiała, że to małżeństwo skazane jest na porażkę? Jakie piekło na ziemi będzie musiała przejść, aby uświadomić sobie, że jest na przegranej pozycji? Ile dramatów musi się rozegrać za zamkniętymi drzwiami? Czy Amelii uda się wyrwać z rąk tyrana jakim jest Rafał? Czy znajdzie szczęście, spokój, a przede wszystkim bezpieczeństwo? Tego wszystkiego dowiecie się sięgając po książkę Elżbiety Stępień Ta kobieta.
To książka, która sprawi, że nie będziecie mogli zasnąć. To książka, która sprawia ból i niesie nadzieję. To książka nie tylko o chorobie alkoholowej, ale i o pięknej miłości matki do dzieci, o przyjaźni i poszukiwaniu własnej godności. Uważam, że autorka rewelacyjnie poradziła sobie z tematem. Czytając zastanawiałam się ile takich dramatów rozgrywa się za czterema ścianami. Przyznam szczerze, że książka zaskoczyła mnie bardzo i sprawiła, nie spodziewałam się, że będzie ona aż tak rewelacyjna.
Autorka pokazała nam, że po burzy wychodzi słońce i to, że nawet z najgorszej sytuacji jest wyjście, trzeba tylko umieć podnieść głowę i zacząć żyć z godnością.
Polecam książkę Pani Elżbiety wszystkim tym,którzy znają problem z autopsji, ale także tym, którym nie jest obojętny los drugiego człowieka.



Moja ocena 9/10


Za możliwość przeczytania książki bardzo serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu Białe Pióro


8 komentarzy:

  1. Mnie lektura tej książki bardzo mocno poruszyła i dała do myślenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam tej książki. Koniecznie muszę nadrobić zaległości :) Pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupełnie nie kojarzę tej książki, dlatego dziękuję Ci za jej polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję Ci za polecenia tej ksiażki, gdyż ta pozycja jest mi do tej pory nieznana. Może uda mi się ją gdzies pożyczyć i przeczytać? Pozdrawiam:))) i zapraszam!
    http://ukatji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń