niedziela, 25 marca 2018

Olga Rudnicka Zbyt pięknie


Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 13-02-2018
Ilość stron: 376
ISBN 9788381231220

31/2018
Przyznam szczerze,że miałam lekkie obawy przed przeczytaniem tej książki, bo miałam ona różne recenzje: od zachwytu do marudzenia,ale zwyciężyła jak zwykle moja wrodzona ciekawość i to,że uwielbiam styl pisania Pani Olgi.
Ta książka to było to czego było mi trzeba. Co prawda mój mąż pytał czy dobrze się czuję, bo śmiałam się jak ta durna, ale jak tu nie chichrać jak absurd goni absurd, a główna bohaterka powalała mnie swoim tekstami na kolana.
Zuzanna i Tymoteusz to dwója bohaterów, którzy kupują wspólnie dom. Nie żeby wiedzieli o swoim istnieniu czy żeby cokolwiek ich łączyła, oni padli ofiarą niejakiego oszusta pana Sroki, który w sposób łatwy chciał dorobić się majątku. Nasza dwójka, pomimo że dzieli ich wszystko musi jednak podjąć wspólne działanie i pomóc trochę naszej przepracowanej policji.Co wynikło ze wspólnie zawiązanej koalicji??? musicie koniecznie przeczytać, bo to kolejna książka, która powinna być dołączana do leków na depresję. Ja płakałam ze śmiechu i dziękowałam najwyższemu,że nie wpadłam na genialny pomysł i nie czytałam tej książki w komunikacji miejskiej, bo Tworki albo inny Lubiąż bez kolejki i w pierwszej kolejności gwarantowany.
Autorka stworzyła stworzyła dwójkę bohaterów tak różnych,a jednak swojskich i znanych z autopsji. Ona wybuchowa i rozgadana, nie pałająca sympatią do męskiej części ludzkości. On stateczny i opanowany, oczywiście małomówny. Znacie to????? Bo mężczyźni są z Marsa,a kobiety z Wenus....hmmmm coś w tyn jest.
I chociaż mała była zawartość kryminału w kryminale to mnie osobiście zupełnie to nie przeszkadzało, bo książka jest rewelacyjna w swojej "głupocie",a już w kategorii komedia ode mnie ma nominację do Oskara.To przecież gotowy scenariusz filmowy i jestem szczerze zdziwiona,że jeszcze nikt nie wpadł na ten pomysł.
Zbyt pięknie to kolejna rewelacyjna książka autorki, która trzyma poziom,a w zasadzie z każdą kolejną książką zaskakuje kolejną porcją absurdu. To dopiero trzeba mieć talent:) Ja bawiłam się rewelacyjnie od pierwszej do ostatniej strony,a niektóre teksty Zuzanny chętnie pożyczę.
Moja ocena 8/10

5 komentarzy: