Strony
niedziela, 30 kwietnia 2023
Daria Kaszubowska Serce na Kaszubach
środa, 26 kwietnia 2023
Agnieszka Zakrzewska Deficyt niebieskich migdałów
To hołd złożony przez autorkę Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej, która jak twierdzi autorka jest jej bliźniaczą gwiazdą. Lekko i z wyczuciem wprowadziła nas do świata Marii, dopracowała każdy szczegół i detal abyśmy mogli przenieść się do tamtych czasów. Dałam się porwać w wir wydarzeń i dowiedziałam się rzeczy, o których nie miałam bladego pojęcia. Bo co tak naprawdę wiemy o Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej chyba tyle, ze pisze piękne wiersze o miłości. Nie umiała zaparzyć herbaty, ale wyprzedzała swoje czasy, próby gotowania kończyły się katastrofą, ale akurat w tym czasie dopadła ją wena to kto by się tam martwił kłębami dymu wydobywającymi się z kuchni. To z książki Pani Agnieszki dowiedziałam się, że była trzykrotnie mężatką, a raz nawet uzyskała rozwód kościelny. A że kosztowało to niewyobrażalne pieniądze? Nie szkodzi, słynny Tatko uruchomił manufakturę obrazów i pieniądze nie były przeszkodą.
poniedziałek, 24 kwietnia 2023
Magdalena Witkiewicz Perfumeria na rozstaju dróg
Moja ocena 10/10
niedziela, 23 kwietnia 2023
Anna Sakowicz Nić przeznaczenia. Muślinowa saga 1939-1950
Muślinowa saga na długo zagości w moim sercu i pamięci. Mam nadzieję, że Pani Ania spełni prośbę nie tylko moją, ale i jak sądzę rzeszy czytelników i pokusi się o trzecią część, bo ciężko mi się rozstać z rodziną Wilmowskich. Wiele wątków tu zostało niedopowiedzianych, a ja jestem ciekawa jak potoczyły się losy tych, którzy wyemigrowali do Ameryki.
czwartek, 20 kwietnia 2023
Aneta Krasińska W objęciach nazisty
wtorek, 18 kwietnia 2023
Melissa Darvood SurvivaLove starcia
czwartek, 13 kwietnia 2023
Monika Wawrzyńska Gwóźdź do trumny
Czekam z niecierpliwością na kontynuacje Gwoździa do trumny, a Wy sięgnijcie koniecznie po książkę Moniki Wawrzyńskiej.
niedziela, 9 kwietnia 2023
Wioletta Piasecka Narzeczona dla milionera
Właścicielem Dobrego stylu jest Szymon młody, atrakcyjny i przedsiębiorczy mężczyzna, a do tego bajecznie bogaty, na którego pazurki ostrzy niejedna kobieta. Jak potoczą się losy Nataszy i Szymona? Czy prosta dziewczyna wpadnie w oko miejscowemu milionerowi? A może zdarzenia z przeszłości nie dadzą o sobie zapomnieć? Sięgnijcie po Narzeczoną dla milionera Wioletty Piaseckiej i przekonajcie się sami.
sobota, 8 kwietnia 2023
Anna Rybakiewicz Złodziejka listów
Data wydania: 12-04-2022
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 363
ISBN: 9788382806069
13/2023
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
To moje pierwsze spotkanie z Panią Anną Rybakiewicz. Jakoś umknęła mi poprzednia książka autorki Lekarka nazistów, a widziałam ją milion razy i jakoś nie było mi z nią po drodze. Po lekturze Złodziejki listów pora nadrobić braki, bo Pani Anna pisze w sposób, że nie sposób oderwać się od lektury. Mnie udało się skończyć książkę dzisiaj w nocy i to nic, że mam piach pod powiekami, to nic że do przedświątecznej krzątaniny podchodziłam jak pies do jeża. Na szczęście miałam i mam w głowie historię Złodziejki listów książki, która mnie oczarowała i urzekła. Kocham historię, w których współczesność przeplata się z II wojną światową, historie, które chwytają za serce i na długo zapadają w mojej pamięci. W Złodziejce listów dostałam wszystko to za co kocham książki i to w dodatku okraszone niesamowitą dawką emocji i treścią, którą chłonie się od pierwszej do ostatniej strony. Przecudnie opowiedziana historia, w której zakochałam się i będę polecać wszem i wobec, a sama muszę sięgnąć po debiut autorki i jeśli będzie tak udany jak Złodziejka listów to autora zostanie przeze mnie okrzyknięta odkryciem roku.
Poznajcie historię Astrid Rosenthal, która wraz z rodzicami i braćmi zostaje wysłana do łomżyńskiego getta. Astrid to młoda i wrażliwa dziewczyna, której jedynym defektem było to, żer urodziła się jako Żydówka w czasach, gdzie liczyła się czystość rasy, a każdy Żyd był z góry skazany na śmierć. Tak pewnie by i było z Astrid gdyby nie pieniądze jej ojca. Pod przybranym nazwiskiem na kilka dni przed likwidacją getta ucieka do Warszawy i odtąd nazywa się Karolina Bednarska. Przypadkowo poznana kobieta udziela jej cennych informacji, które być może ratują jej życie. Porady i książka, która Karolina zabiera z rodzinnego domu, a której nie zdążyła przeczytać. Cierpienia młodego Wertera w oryginale towarzyszą nam i bohaterce od początku książki. Jak to w życiu bywa nasza bohaterka już pierwszego dnia " wolności" wpada w oko niemieckiemu oficerowi SS - Walterowi Schmitowi. Czy możliwa będzie miłość młodej Żydówki i oficera SS, a może Astrid nigdy nie przyzna się do swojego pochodzenia? Ja wiem jak skończy się ta pięknie napisana historia, a Wy sięgnijcie po nią koniecznie i wiem, że nie będziecie żałować i zakochacie się w Złodziejce listów tak jak ja.
Kanwą historii Astrid są list, które pisała ona sama. To listy wywołują ogromne emocje tak współcześnie jak i w czasie wojny. To dzięki nim możemy sobie wyobrazić emocje targane autorką, a także reakcję adresata jeśli oczywiście trafiły one w jego ręce. A czy trafiły?
Zakończenie książki rozwaliło moje serce na milion kawałków, zalałam się łzami , spłakałam i wzruszyłam.
Złodziejka listów pokazuje, że prawdziwa miłość istnieje, wybacza wiele i zniesie wiele. To książka o ludziach i o tym ,że bez względu na czasy w jakich żyjemy warto i trzeba pozostać człowiekiem. Pokochałam Astrid od pierwszej strony i kibicowałam jej , towarzyszyłam jej w łomżyńskim getcie, okupowanej Warszawie i razem z nią brałam udział w powstaniu, a po wojnie razem z nią rozpoczęłam nowe życie. Gdzie?? Sięgnijcie po Złodziejkę listów. To historia, która na długo pozostanie w pamięci. Przeczytajcie koniecznie, a ja biorę się za debiut autorki.
Moja ocena 9/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Filia
czwartek, 6 kwietnia 2023
Tomasz Betcher Po tamtej stronie chmur
środa, 5 kwietnia 2023
Izabella Frączyk, Jagna Rolska Sekretny składnik
poniedziałek, 3 kwietnia 2023
Joanna Jax Trzy kobiety
Data wydania: 08-03-2023
Wydawnictwo: FLOW
Ilość stron: 380
ISBN: 9788367402446
10/2023
W życiu nie będę już chyba na bieżąco z recenzjami, ale mam mocne postanowienie, a mianowicie publikowanie jednej dziennie. Na jak długo wystarczy mi zapału to nie wiem, ale wiem, że musicie koniecznie przeczytać najnowszą książkę Joanny Jax Trzy kobiety. Kiedyś zaczytywałam się w książkach Pani Joanny, ale niestety w natłoku książek gdzieś mi umknęło nazwisko autorki. Trzy kobiety urzekły mnie okładką piękną, subtelną i tajemniczą, a poza tym mam już przeczytaną inna książkę Wydawnictwa Flow i ogłaszam wszem i wobec, że mamy na rynku kolejne wydawnictwo, które wydaje mądre i wartościowe książki. Dobrze, że FLOW jest młode, bo nie mam do nadrobienia za dużo pozycji, ale z pewnością przeczytam wszystkie, które wyszły spod ich skrzydeł.
Joanna Jax w Trzech kobietach zabiera nas do 1911 roku, gdzie poznajemy trzy bohaterki pochodzące z różnych światów, mające różne charaktery i inny status społeczny. Trzy kobiety i jedno pragnienie, a mianowicie możliwość decydowania o swoim życiu, które w tamtych czasach podporządkowane było w całości mężczyzną. To oni zdominowali ówczesny świat, mieli możliwość studiowania, zajmowali lukratywne stanowiska ale przede wszystkim podejmowali decyzję za swoje żony, dysponowali ich majątkiem i żądają pełnego poddaństwa i posłuszeństwa. Lucyna, Paulina i Karolina to bohaterki najnowszej powieści Joanny Jax, które podejmą walkę o wolność i możliwość decydowania o sobie. Ich drogi się skrzyżują, bo jak wiadomo wszystkich ludzi spotykamy na swojej drodze nie przez przypadek.
Lucyna pochodzi z nizin społecznych i jako dziecko zostaje oddana na służbę do bogatego dworku. Pracuje w pocie czoła i dorasta, dorasta do momentu, w którym wpada w oko młodemu dziedzicowi. Ulega jego czułym słówkom i obietnicy zamążpójścia. Gdy zachodzi w ciążę zostaje odprawiona i poniżono.
Karolina to córka bogatego i znanego adwokata, który gdy nie wpada w szpony pijaństwa jest cenionym prawnikiem. To tyran i despota. Karolina nie może też liczyć na pomoc matki, która jest ślepo wpatrzona w małżonka.
I w końcu mamy Paulinę, która wychodzi za mąż zdawałoby się z miłości. Po czasie okazuje się, że małżonek kocha posag Pauliny, a nie samą kobietę. Gdy bolesna prawda dociera do naszej bohaterki wyjeżdża do Paryża, gdzie poznaje świat bohemy, skandali i nie boi się mówić o swoich prawach.
Jak wspomniałam drogi tych trzech niezwykłych kobiet skrzyżują się, a co z tego wyniknie dowiecie się sięgając po Trzy kobiety Joanny Jax od Wydawnictwa Flow.
To mądra i wartościowa książka, która pokazuje jak ważne jest poczucie własnej wartości i jak kobiety podnosiły głowy, aby sprzeciwić się męskiej tyranii. Autorka jak zwykle zadbała o tło historyczne i detale. To wyjątkowa powieść, która na długo zapada w pamięci. Jedynym mankamentem Trzech kobiet jest to, że czytają się za szybko, a chciałoby się jeszcze i jeszcze. Polubiłam się z bohaterkami i czuję, że będę za nimi tęsknić.
Polecam serdecznie. Sięgnijcie koniecznie po Trzy kobiety Joanny Jax, bo to książka, którą trzeba koniecznie przeczytać.
Moja ocena 8/10
niedziela, 2 kwietnia 2023
Katarzyna Gacek Gra pozorów
Data wydania: 08-03-2023
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 416
ISBN: 9788324065301
9/2023
Gra pozorów Katarzyny Gacek to druga część cyklu Agencja Detektywistyczna Czajka. Pies ogrodnika był rewelacyjny, więc jak zobaczyłam w księgarni Grę pozorów to wiedziałam, że musi być moja i nie ma szans żebym jej nie przeczytała. I kolejny raz to był strzał w dziesiątkę, bo Katarzyna Gacek stworzyła świetną komedię kryminalną, z super bohaterkami, a lekkość pióra autorki sprawił, że książka czytała się praktycznie sama. Mam nadzieję, że będzie mi dane czytać kolejną część, bo Matyldę, Gaję i Klarę można jeść łyżkami i ani na moment dziewczyny nie pozwalają się nam nudzić.
Tym razem przed naszymi bohaterkami staje wyzwanie odnalezienia poczytnej pisarki, Moniki Banach, która znika w tajemniczych okolicznościach tuż po informacji o wydaniu nowej książki. Zniknięcie jest tym bardziej dziwne, że w garażu stoi auto autorki i pozostawiony na łasce losu szczeniak labradora. Zrozpaczona agentka Banach podejrzewa porwanie i stawia na nogi policję, a że służbom prawa do końca nie ufa to równolegle wynajmuje Agencję Czajka. Trudne zadanie stoi przed dziewczynami, które są ciągle krok przed komisarzem Lewinem, ale niestety każdy trop rwie się jak pajęcza nić. Sprawa jest zawiła i skomplikowana, a nasze bohaterki stają dosłownie na rzęsach, aby rozwikłać sprawę. Jak nasze bohaterki poradzą sobie z tak arcytrudnym zadaniem? Czy zniknięcie Banach to chwyt marketingowy przed wydaniem nowej książki czy może przeszłość depcze po piętach autorce, a może za stoi za tym czytelnik - stalker??? Dowiecie się wszystkiego sięgając po Grę pozorów Katarzyny Gacek i jestem pewna, że będziecie bawić się równie dobrze jak ja.
Uwielbiam twórczość Pani Katarzyny. Kocham bohaterki Agencji Detektywistycznej Czajka i biorę w ciemno każdą napisaną książkę przez autorkę. Katarzyna Gacek udowadnia, że zasługuje na miano królowej komedii kryminalnej i z pewnością ma rzeszę fanów czekających z niecierpliwością na jej książki. Gaja, Matylda i Klara to bohaterki z krwi i kości, każda inna, każda z innym bagażem doświadczeń i innym celem w życiu, ale nie można ich nie lubić. Kobiety działają w myśl zasady: gdzie chłop nie może tam babę poślij. Ja już oczami wyobraźni widzę kolejną część i coś mi chodzi po kościach, że właścicielka Agencji Detektywistycznej będzie miała dużo wspólnego z komisarzem policji, Lewinem. Są książki, które czytamy i zapadają nam w pamięci, są książki, które czytamy i zapominamy o ich treści i są książki, do których dopisujemy ciąg dalszy. Agencja Detektywistyczna Czajka zdecydowanie należy do tej trzeciej kategorii, bo ja już oczami wyobraźni widzę kolejne śledztwa dziewczyn i układam im życie prywatne :)
Mam tylko uwagę do Pani Katarzyny: proszę pisać tak, żeby książka nie czytała się w błyskawicznym tempie, bo Gra pozorów skończyła się zdecydowanie za szybko.
Jeśli jeszcze nie znacie dziewczyn z Agencji Detektywistycznej Czajka to sięgnijcie koniecznie po książki Katarzyny Gacek. Polecam :)
Moja ocena 8/10