Strony
▼
niedziela, 23 czerwca 2019
Anna Bichalska Znak kukułki
Data wydania: 20-05-2019
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 451
ISBN: 9788381166348
80/2019
Dawno, dawno temu znaleziono mnie na skraju lasu. Nikt nie wiedział, skąd się tam wzięłam. Nikt nie wiedział, kim jestem....
Alina od lat cierpi na zaburzenia snu. Jako dziecko została adoptowana, ale nie wie, kim była wcześniej. Przybrany ojciec Aliny, dawniej dziennikarz, przed śmiercią zostawia lit i artykuły związane z jej odnalezieniem ponad dwadzieścia lat temu. Okazuje się, że przed laty zajmował się sprawą dziwnych zaginięć dzieci. W rozwikłaniu zagadki własnej przeszłości Alinie towarzyszy jej nowa lokatorka - tajemnicza Greta. Kim jest?? Jakie skrywa tajemnice? I co łączy Alinę, Gretę, małą dziewczynkę o wielkiej wyobraźni, znanego współczesnego reżysera i pewną zapomnianą międzywojenną pisarkę? Tak wygląda opis na okładce. Brzmi baśniowo, tajemniczo czy groźnie?
Anna Bichalska stworzyła powieść wyjątkową o strachu i poszukiwaniu własnej tożsamości. To powieść senna, baśniowa i taka wyważona, wszytko zdaje się być na swoim miejscu, tu nie ma miejsca na zbędne wątki i dłużyzny. To powieść pełna grozy i strachu, to książka tak nieoczywista, że nie sposób się od niej oderwać, Uwodzi i czaruje, zaczarowuje i przeraża.
To historię Aliny poznajemy w Znaku kukułki. To historia dziewczynki porzuconej na skraju lasu, dziecko znikąd . Dorosła Alina wie, że została adoptowana i stara sobie jakoś radzić w życiu,właśnie to jakoś powoduje, że dorosła Alina cierpi na zaburzenia snu. Balansuje na granicy jawy i snu. Cierpi na narkolepsję, która powoduje częste zapadanie w półsen.
Mamy tutaj i Myszę małą, samotną dziewczynkę, która ma psa i mieszka z mamą. Nie jest akceptowana przez rówieśników, wyszydzana i wyśmiewana ucieka w swój świat, w którym widzi barwy i dźwięki.
Jest i Maria, którą po śmierci rodziców zaopiekował się bogaty wuj, który uważa, że Maria jest łącznikiem między światem żywych i umarły, wykorzystuje ją jako medium do kontaktów z nieżyjącą żoną. Chcecie się przekonać co łączy te trzy osoby to sięgnijcie koniecznie po Znak kukułki, powieść niebanalna i zupełnie nieoczywistą.
Znak kukułki to powieść, która wymyka się spod wszelakich ram. Powieść, która wymaga skupienia i zaangażowania czytelnika, nie da się jej wchłonąć w jeden wieczór - to nie ten typ powieści. Jeśli szukacie książki lekkiej, łatwiej i przyjemnej to Znak kukułki nie jest dla Was, jeśli jednak lubicie zagadki i tajemnice, a to wszystko okraszone klimatem grozy to polecam z całego serca.
Moja ocena 6/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka
Chciałam przeczytać tę książkę, ale koleżanka powiedziała, że zawiera elementy fantastyki i teraz się waham. 😊
OdpowiedzUsuńTo też nie moja bajka, ale Znak kukułki warto przeczytac
UsuńMnie fantastyka w powieściach absolutnie nie przeszkadza, wręcz przeciwnie :) tym bardziej, że znajdujemy tutaj i tajemnicę, i grozę :)
OdpowiedzUsuńA ja coś nie mam przekonania, ale tu dała radę
Usuń