Strony

sobota, 26 maja 2018

Dorota Schrammek Niepełka.Siła prawdziwej przyjaźni



Data wydania:10-04-2018
Wydawnictwo:Szara Godzina
Ilość stron:141
ISBN:9788365684684

54/2018

Wczoraj znalazłam w skrzynce pocztowej przesyłkę od Doroty Schrammek,a w kopercie ostatnia jej książka,której jeszcze nie miałam okazji przeczytać.I chociaż jest to niewielka objętościowo książka to niesie w sobie wiele treści.I pomimo tego,że jest to książka zdecydowanie młodzieżowa to ja z największą przyjemnością zagłębiłam się w jej treść pomimo,iż wiek młodzieżowy przekroczyłam już dawno.
Główną bohaterką jest Weronika, którą znamy z poprzedniej książki Doroty.Tym razem autorka zabiera nas na deszczowe wakacje do Trzebiatowa, gdzie wraz z Weroniką i jej przyjaciółmi spędzamy czas.Weronika,Paweł,Kinga,Aniela i Gabriel. Pięcioro młodych ludzi, którzy zmagają się ze swoimi problemami,ale i nie zapominają o innych.Weronika, niepełnosprawna dziewczyna, która obdarzona jest niesamowitym talentem fotograficznym. Paweł,zapalony kajakarz, który aby odciążyć matkę mającą jeszcze na utrzymaniu niepełnosprawne dziecko, pracuje bez względu na pogodę,a to zbierając jagody,a to pomagając w pobliskim gospodarstwie. Kinga, dziewczyna obdarzona pięknym głosem, która zrobi dosłownie wszystko,aby zaistnieć w świecie tak artystycznym jak i wirtualnym, oczywiście za pomocą mediów społecznościowych. Aniela, zmagająca się ze swoją już w tej chwili wyimaginowaną tuszą inspiracji szuka na forach, gdzie takie jak ona nieletnie dziewczyny wspierają się w walce z nieistniejącymi kilogramami. Gabriel, wychowanek ośrodka dla trudnej młodzieży, który rozpaczliwie tęskni za nieżyjącą matką i ojcem alkoholikiem. Tęskni za miłością rodzicielską, której nikomu i nigdy nie powinno zabraknąć.
Czym wypełni sobie wolny czas młodzież?? Czy tylko przesiadując przed komputerami i patrząc na ilość lajków na swoich profilach czy może znajdzie sobie zajęcie, które pomoże innym?? Przeczytajcie,a przede wszystkim dajcie do przeczytania swoim nastoletnim dzieciom niech się przekonają ile niebezpieczeństw niesie za sobą internet.
Wszechobecna sieć to chyba znak naszych czasów. Ja osobiście czasami mam wrażenie,że ludzie bez profil na portal społecznościowym nie istnieją. Jasne,że wszystko jest dla ludzi,ale nie internet nie może być sensem życia.Trzeba znaleźć równowagę. Tylko jak to wytłumaczyć młodzieży???? Ot wyzwanie:)
Jechałam ostatnio pociągiem i co najbardziej rzuca się w oczy?? wszyscy siedzą z oczami wlepionymi w swoje smatrfony albo laptopy.Wiadomo,że podróż jest nudna i jakoś trzeba zabić czas,ale na palcach jednej ręki mogłam policzyć ludzi bez komórek,a za to z książką w łapce.No chyba,że czytali ebooki:) nie zaglądałam:)
Ta niewielka objętościowo książeczka mówi bardzo wiele. Dorota Schrammek jak zwykle pokazała nam jak ważna jest tolerancja i otwarcie na drugiego człowieka. Czasami wystarczy drobny gest,żeby wywołać uśmiech na czyjeś twarzy, czasami wymaga to naszego zaangażowania,ale czy w dzisiejszym zabieganym świecie zdominowanym przez wszelkiej maści urządzenia mamy czas żeby zatrzymać się i zastanowić co tak naprawdę powinno stanowić sens naszego życia.
A już 19 czerwca będzie miała miejsce premiera kolejnej książki Pani Doroty Winne Wzgórze.Wiara, na którą ja osobiście czekam z niecierpliwością, bo wiem,że książki pisane przez autorkę to kawał dobrej literatury, który bawi, uczy i wzrusza czyli ma dokładnie to czego oczekuję od dobrze napisanej książki.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie Dorocie Schrammek.

Moja ocean 9/10

2 komentarze:

  1. Czytałam pierwszą część i bardzo mi się podobała. Tę również wkrótce będę czytała.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakbym miała wybierać,która lepsz to nie umiałabym ocenić )

    OdpowiedzUsuń