Strony

piątek, 5 stycznia 2024

Magdalena Kordel Wiosna cudów


 Data wydania: 12-04-2023
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 352
ISBN: 9788383183664

1/2024

Wiosna cudów Magdaleny Kordel przeleżała u mnie prawie rok. Brawo ja. Wynikało to trochę z faktu, że w ubiegłym roku mniej czytałam, a także dlatego, że już raz zaczęłam książkę, ale po paru stronach ją porzuciłam. Coś nie było nam po drodze, ale na szczęście już nadrobiłam swój błąd z czego niezmiernie się cieszę, bo już 1 marca wychodzi druga część Przystani śpiących wiatrów. Zacieram już łapki kiedy będę mogła zagłębić się w życie Stelli, a jak mnie intuicja nie myli będzie się działo dużo, bardzo dużo. Każdą książkę Magdaleny Kordel porównuję do Malowniczego, bo to moja ulubiona seria autorki i chyba długo się to nie zmieni.
Jak to u Magdaleny Kordel bywa zabrała nas do małego miasteczka o jakże miłej dla ucha nazwie Kotkowo. Każdy każdego zna, żaden sekret tutaj się nie uchowa, a jak kichniesz po jednej stronie miasteczka ro w drugiej już mówią, że leżysz na łożu śmierci. Lubię takie klimaty, bo sama mieszkam w miasteczku, w którym nic się nie uchowa. Co prawda nie ma u mnie sióstr Kazimierczakównych, ale agencja wywiadowcza działa równie sprawnie.
Główną bohaterką powieści jest Stella mama rezolutnego Franka, którego dociekliwość i logika powaliła mnie kilka razy na łopatki i już oczami wyobraźni widzę mojego Mieszka. Stella to miła, przyjacielska i wyjątkowo ugodowa kobieta. Jej łatwowierność bez skrupułów wykorzystała jej "przyjaciółka" Aldona, która nie tylko pozbawiła ją z dnia na dzień środków do życia, ale i zostawiła z niebotycznymi długami. Stelli wali się cały świat, ale musi być twarda i trzymać fason, bo Frankowi nic nie umyka. Jakby kłopotów było mało to w miasteczku pojawia się tajemniczy Henryk, który nadmiernie interesuje się nie tylko naszą bohaterką, ale podejrzanie często kręci się koło przedszkola, do którego uczęszcza Franio. Na szczęście Stella ma kochających rodziców i trójkę rodzeństwa, którzy nie zostawią dziewczyny w potrzebie. Jak z tej skomplikowanej sytuacji wybrnie nasza bohaterka? Sięgnijcie po Wiosnę cudów i przekonajcie się sami.\
Wiosna cudów to kolejna powieść Magdaleny Kordel , z której aż emanują dobre emocje. Ciepło, życzliwość i troska sprawiają, że oddycha nam się lżej i jakoś łagodniej patrzymy na otaczający nas świat pełen bezsensownych wojen i przemocy. Nie znaczy to wcale, że Pani Magda unika trudnych tematów. Wzruszył mnie wątek emerytowanej nauczycielki, która jest nieustannie szykanowana przez bandę małolatów. Wzruszyła mnie bezinteresowna pomoc i szacunek byłych uczniów do nauczycielki. Autorka zostawiła nam wiele niedopowiedzianych wątków, które z pewnością wyjaśnią się Schodach do lata, na które czekam z niecierpliwością. Nikt tak jak autorka nie tworzy baśniowych powieści o zwykłych ludziach i jeszcze zwyklejszych miejscach. 
Jeśli jeszcze nie znacie Wiosny cudów to nadróbcie to jak najszybciej, bo marzec już puka do drzwi i już na jego początku pojawią się Schody do lata.
Mówią, że jaki początek roku taki cały rok, a może zmienić przysłowie i napisać, że jak dobra pierwsza książka takie pozostałe. Życzę sobie tego Wam i sobie z całego serca, a na mojej półce jeszcze wiele lektur, które kupiłam w zeszłym roku i jeszcze do nich nie sięgnęłam.

Moja ocena 8/10


4 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że ktoś uda mi się przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że nie jestem w targecie, jeżeli chodzi o tę książę, więc siłą rzeczy nie mam jej w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię pisarstwo Pani Kordel.Na szczęście jest taki wybór tytułów,że każdy znajdzie coś dla siebie

      Usuń