Strony

czwartek, 21 stycznia 2021

Marcel Moss Nie krzycz

Data wydania: 28-10-2020
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 368
ISBN: 9788381952880

6.

" Jesteśmy tak przyzwyczajeni do hejtu, że nikt się nie przejmuje ofiarami agresji. Tymczasem one istnieją. Z zagryzionymi do krwi wargami i przekrwawionymi od płaczu oczami godzinami wpatrują się w przepełnione jadem komentarze (...) i pragną tylko jednego. Zemsty na tych, którzy próbowali wgnieść ich w ziemię."

Nie krzycz to trzeci tom trylogii hejterskiej Marcela Mossa, która zdobyła rzesze czytelniczek i czytelników. Autor przyzwyczaił już swoich czytelników do podejmowania trudnych tematów obok, których nie sposób przejść obojętnie. To autor, którego książki wzbudzają wiele emocji i wprawiają nas w osłupienie.
" Pogrążona w długach Anita zarabia na życie jako anonimowa hejterka. Kobieta za pieniądza wypisuje obraźliwe komentarze pod adresem znanych osób. Pewnego dnia otrzymuje zlecenie zhejtowania jednego z polityków. Krótko potem na jej prywatną skrzynkę zaczynają przychodzić agresywne maile. To jednak początek koszmaru. Kto i dlaczego się na nią uwziął?
Gnębiony przez żonę Michał zaczyna wierzyć, że już nigdy się od niej nie uwolni. Wkrótce mężczyzna otrzymuje nieoczekiwaną pomoc i staje przed szansą wyrównania rachunków z demoniczną Agatą. Nie wie jednak, że godząc się na walkę z żoną, staje się częścią perfidnej gry, która ostatecznie prowadzi do tragedii.
W dzisiejszym świecie nie liczy się prawda. Liczy się to, kto najgłośniej krzyczy."
Przyszło nam żyć w czasach kiedy dla większości społeczeństwa życie toczy się w sieci. To tutaj nawiązujemy znajomości, robimy zakupy i opłacamy rachunki. Już nie potrafimy wyobrazić sobie życia bez internetu, sieć jest dla nas jak powietrze bez którego nie możemy się obejść. To w sieci skupiamy swoje życie i zapominamy o tym co najważniejsze. To tutaj ukryci za monitorem i anonimowi potrafimy obsmarować nawet tych, których nie znamy. To tutaj nabieramy odwagi i rzucamy teoretycznie bezkarnie obrzydliwe komentarze, które potrafią zwalić z nóg nawet tych z najsilniejszą psychiką. Przyznaję, że jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się kogoś obrazić, ale są wśród nas tacy co czerpią z tego niekłamaną przyjemność. Byle tylko komuś dowalić, byle tylko kogoś obrazić. Faktem jest, że niektóre zachowania naszych "celebrytów" aż proszą się o komentarz, ale przecież to nie mój cyrk i nie moje małpy. Żyjmy swoim życiem i pozwólmy żyć innym.
To właśnie hejtu dotyczy najnowsza książka Marcela Mossa Nie krzycz. Anita zrezygnowała z dobrze płatnej pracy. Kobiecie ciężko przyzwyczaić się do nowych warunków życia i dlatego decyduje się podjąć współpracę z pewną tajemniczą firmą. Agata w zamian za wysokie wynagrodzenie ma pisać obraźliwe komentarze w internecie. Pluje jadem i niszczy cudze życie i nie dosyć, że robi to z wyrachowania to jeszcze czerpie z tego przyjemność. Agata w ten sposób odreagowuje własne frustracje. Krzyczy.
Krzyczy też Michał, ale jego krzyk niknie w czterech ścianach. Co musi się wydarzyć, aby krzyk bohaterów umilkł albo żeby toś ich usłyszał? Sięgnijcie po trylogie hejterską i przekonajcie się sami.
Marcel Moss kolejny raz stworzył historię, którą ja kupuję Historię, która czyta się z wypiekami na twarzy, a autor po raz kolejny pokazuje prawdziwe reali współczesnego świata. daje nam też niezwykle ważną lekcję: pokazuje jaką potęgą jest internet i jak niewiele potrzeba, aby zrównać człowieka z ziemią.


Moja ocena 8/10

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Filia

4 komentarze: