Data wydania: 22-04-2019
Wydawnictwo: Psychoskok
Ilość stron: 406
ISBN: 9788381194518
40/2019
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
"...może jednak na górze jest ktoś, kto wyrównuje nam straty w życiu, a cierpienie osładza radością? Może nie zawsze się śpieszy, ale ostatecznie ratuje przed szaleństwem i beznadzieją."
Jakiś czas temu Wydawnictwo Psychoskok zaproponowało mi objecie patronatem najnowszej książki Pani Moniki B.Janowskiej Czwarty pokój. Oczywiście nawet minuty się nie zastanawiałam, bo przeczytałam wszystkie dotychczasowe książki autorki i wiedziałam czego mogę się spodziewać. Powiem Wam szczerze, że nie zawiodłam się, obśmiałam się jak norka, bo autorka w Czwartym pokoju to już przeszła samą siebie. Nie sposób też nie wspomnieć, że mieszkamy z Panią Moniką po sąsiedzku i dzieli nas odległość jakiś 30 kilometrów, a że z natury jestem patriotką to kolejny argument za objęciem patronatem Czwartego pokoju :)
Jakiś czas temu Wydawnictwo Psychoskok zaproponowało mi objecie patronatem najnowszej książki Pani Moniki B.Janowskiej Czwarty pokój. Oczywiście nawet minuty się nie zastanawiałam, bo przeczytałam wszystkie dotychczasowe książki autorki i wiedziałam czego mogę się spodziewać. Powiem Wam szczerze, że nie zawiodłam się, obśmiałam się jak norka, bo autorka w Czwartym pokoju to już przeszła samą siebie. Nie sposób też nie wspomnieć, że mieszkamy z Panią Moniką po sąsiedzku i dzieli nas odległość jakiś 30 kilometrów, a że z natury jestem patriotką to kolejny argument za objęciem patronatem Czwartego pokoju :)
Dobrawa Tulewicz to nowa mieszkanka Legnicy, gdzie przeprowadziła się wraz z mężem i trójką synów do mieszkania odziedziczonego po ciotce. W porównaniu z rodzinnym domem w Uszy to mieszkanie w Legnicy zdaje się być pałacem. Cztery pokoje, ogrzewanie, bieżąca woda, a nie wróć trzy pokoje, bo czwarty wyłączony jest z użytku, bo po pierwsze służy za składzik rzeczy zbędnych,a po drugie zamieszkiwany jest przez.....ducha Antoniego. Tak nie pomyliłam się duch ma się dobrze w mieszkaniu Dobrawy, jej apodyktycznego małżonka i dzieci. Może nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że nasza bohaterka nie tylko widzi Antoniego, ale i z nim rozmawia. Początkowo Dobrawa nie może przyjąć tego do wiadomości, bo nie oszukujmy się prowadzenie konwersacji z duchem nie jest czymś normalnym,a przyznanie się do tego może zaprowadzić nas w kaftanie bezpieczeństwa do Lubiąża albo innych Tworek.
Po przełamaniu wewnętrznych oporów i oswojeniu się z niecodzienną sytuacją Dobrawa postanawia nie tylko wyjaśnić przyczynę zagadkowej śmierci Antoniego, bo facet nie pamięta żeby się powiesił, ale i też odnaleźć miłość życia naszego ducha, a mianowicie jego małżonkę Irenę.
Czwarty pokój to rewelacyjna komedia z tajemnicą z przeszłości w tle, która sięga czasów II wojny światowej i zajęcia Legnicy przez Rosjan, a może powinnam powiedzieć Lignicy, bo tak miasto nazywało się krótko po wojnie. Autorka na przeszło 400 stronach bawi nas i rozśmiesza, prowadzi nie tylko ulicami Legnicy, ale i trafiamy do wrocławskiego IPN-u, gdzie Dobrawa spotyka przyjaciela z lat szczenięcych, którego uważała za zmarłego i do którego pisała listy w momentach kiedy było jej źle. Nie sposób tu nie wspomnieć, że nasza bohaterka wychowywana była po tragicznej śmierci jej rodziców przez rodzeństwo, które nie oszukujmy się nie traktowało małej Dobrawy jak młodszej siostry, ale traktowało ją jak kukułcze jajo i podrzucało jedno drugiemu. Dlaczego? A to już musicie przeczytać sami sięgając po Czwarty pokój.Przeczytajcie jak Dobrawa poradzi sobie z duchem Antoniego i do czego zaprowadzi ją grzebanie w przeszłości.
Czwarty pokój to książka, która bawi od pierwszej strony, ale i nie brak momentów wzruszeń i chwili zadumy. To napisana z rozmachem i całą plejadą bohaterów książka, która poprawia humor i pozwala oderwać się od codzienności.
Mam wrażenie, że mamy z Panią Moniką podobne poczucie humoru i nadajemy na tych samych falach. Były momenty, że kwiczałam ze śmiechu. Jeśli lubicie komedie to polecam z całego serca Czwarty pokój, a autorce gratuluję, bo mam wrażenie, że z książki na książkę pisze coraz lepiej Nie spoczywa na laurach i rozwija swój warsztat. Każdy szczegół w książce zdaje się być przemyślany, nie ma tu zbędnych dłużyzn i każda sytuacja opisana w Czwartym pokoju czemuś służy.
Czekam z niecierpliwością na swój egzemplarz finalny i z dumą postawię go na swojej półce.
Mam nadzieję, że Czwarty pokój zostanie dostrzeżony wśród nowości wydawniczych, bo to książka watro uwagi.
Moja ocena 9/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Psychoskok