Strony

środa, 18 lipca 2018

Dorota Schrammek Winne Wzgórze.Wiara



Data wydania:19-06-2018
Wydawnictwo:Szara Godzina
Ilość stron:304
ISBN:9788365684714

78/2018

"...niczego nie było.Ale człowiek miał niewiele i był szczęśliwy.A teraz ma wszystko, tylko szczęścia mu brak."

Jak wiecie lubię sięgać po polskie autorki, a książki Doroty Schrammek biorę w ciemno.Lubię jej książki za to,że są takie autentyczne i prawdziwe.Nie ma w nich miejsca na ckliwość i wydumane zdania,a jej książki zapadają głęboko w serce i nie chce się ich kończyć. Czy tak było i w przypadku Winnego Wzgórza, przekonajcie się sami.
Winne Wzgórze to miejsce urodzenia Pani Doroty jak możemy przeczytać w podziękowaniach,a więc szczególnie bliskie autorce, bliskie jej sercu i tę miłość można było zauważyć na kartach powieści.Ale kto z nas nie pała sentymentem do rodzinnego domu, do miejsca gdzie pachniało ciepłem i miłością, gdzie wszystkie troski znikały jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Winne Wzgórza to miejscowość nieopodal Czaplinka i to tutaj mieszkają nasi bohaterowie. Przypadek sprawił,że osiadają w tym,a nie innym miejscu w Polsce.
Dorota i Arek po sprzedaży mieszkania i konieczności uregulowania długów osiadają w Winnych Wzgórzach.Ona podejmuje pracę jako lokalna bibliotekarka,a on staje się właścicielem restauracji Nóż i widelec.Ona po pracy zajmuje się wychowywaniem dwójki synów,a on z dnia na dzień staje się coraz bardziej tajemniczy i ....nic nie jest tak jak dawniej.Dlaczego???
Tadeusz, wdowiec, urodzony w Niemczech,ale całe życie zawodowe  związany z Polską.Osoba skrupulatna i drobiazgowa jak na rodowitego Niemca przystało, po śmierci żony osiada w naszej osadzie.

"Każdy z nas rodzi się dobry.Tylko czasami zbyt późno to zauważamy".

Od pierwszej strony rzeczony Tadeusz działał na mnie jak płachta na byka. Sfrustrowany i wiecznie niezadowolony, choleryk i despota. Czy to samotność tak działa na ludzi,że nie umieją uśmiechnąć się do drugiego człowieka i sprawia,że uprzykrzamy życie każdemu i wszystkim??
Jest i Liliana, pracownica wielkiej korporacji, która bierze wielomiesięczny  urlop po to ,aby zaopiekować się babcią.Osoba żyjąca pracą i dla pracy,a każdy jej dzień jest wypełniony po brzegi zgodnie w kalendarzem,z którym się nie rozstaje.Początkowo nie potrafi wyhamować i każdego dnia udaje się do pobliskiego miasteczka tylko po to,aby odbierać napływające maile. Czy faktycznie nie ma ludzi niezastąpionych??? Czy praca powinna być numerem jeden bez odrobiny miejsca na prywatność??? Zobaczcie sami sięgając po Winne Wzgórza.
To nowe środowisko dla naszych bohaterów. Czy będą umieli poradzić sobie z otaczającą ich rzeczywistością. Czy da się przenieść z wielkiego miasta do małe społeczności i wpisać w jej lokalny koloryt? Czy da się zasypiać słysząc głuchą ciszę zamiast toczącego się życia miasta??? Czy nasi bohaterowie odnajdą tu spokój i zaczną żyć w zgodzie z mijającymi porami roku i przede wszystkim z samym sobą?
Sięgnijcie koniecznie po najnowszą książkę Doroty Schrammek, bo to kawał świetnej literatury. Pomyślicie pewnie,że to już było w milionach książek, przeprowadzka z wielkiego miasta do sielskiej wsi.Jasne,że było,ale styl pisania autorki sprawia i jej bohaterowie sprawiają,że wszystko wydaje się być nowatorskie i swojskie, bohaterowie są prawdziwi, z krwi i kości,a każde zdanie zdanie zdaje się być przemyślane od początku do końca. Są książki, które kochamy już od "okładki" i tak było właśnie między mną ,a najnowszą powieścią Pani Doroty, zakochałam się od pierwszego wejrzenia i z niecierpliwością czekam na kolejne części Winnych Wzgórz, bo mam wrażenie,że jeszcze autorka mnie zaskoczy.

Moja ocena 8/10

9 komentarzy:

  1. Wkrótce również będę czytała tę książkę,, z czego bardzo się cieszę, bo bardzo lubię pióro autorki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam tej książki, ale nadrobię zaległości :) pozdrawiam cieplutko :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem już po lekturze tej książki. Jest wyjątkowa, idealna na wakacje. Zapraszam do siebie:)) Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się ciekawie - dzięki za opisanie :) W zamian mogę polecić "Strażniczkę miodu i pszczół", bardzo przyjemna lektura na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie zabieram się za tę książkę. Jestem jej ciekawa

    OdpowiedzUsuń