Strony

niedziela, 22 lipca 2018

Agata Przybyłek W promieniach szczęścia


Data wydania:14-07-2018
Wydawnictwo:Czwarta Strona
Ilość stron:384
ISBN:978837969544

80/2018

"Uwielbiamy myśleć o sobie,że jesteśmy wielkoduszni i szlachetni, jednak mało kto jest w stanie porzucić wszystkie swoje plany, marzenia i nadzieje na rzecz czegoś, czego tak naprawdę nie chce, nawet jeśli miałby w ten sposób przysłużyć się innym"
Przeczytałam kilka opinii tej książki i postanowiłam sama sprawdzić co nowego zafundowała nam tym razem Pani Agata w swojej najnowszej książce. Czy zachwyty rzeczywiście są warte uwagi ???Otóż ja się przekonałam i pochłonęłam książkę, towarzyszyła mi w każdej wolnej chwili i muszę przyznać,że musiałam ją parę razy odłożyć tylko po to,aby dać ochłonąć emocją i pozwolić sobie na chwilę wytchnienia, bo to nie jest takie sobie zwykłe czzytadełko tylko według mnie książka z głębszym przesłaniem,a autorka porusza niezwykle ważny temat,a mianowicie temat adopcji. Jeszcze jak adopcję w przypadku par jesteśmy w stanie zrozumieć to o indywidualnych adopcjach słyszy się niezwykle rzadko ( ja przynajmniej nigdy nie słyszałam), bo ileż to wymaga determinacji i poświęcenie.Tu nic nie dzieli się na dwa, wszystkie problemy, kłopoty czy nieprzespane noce spadają na barki jednej osoby.
Tak było w przypadku Łucji, głównej bohaterki W promieniach szczęścia,która idąc na egzamin zupełnie przypadkiem znalazła w śmietniku malutkie dziecko, dziewczynę, która nazwała Gloria, adoptowała i pokochała całym sercem, poświęciła dla nie wszystko... marzenia, pragnienia,życie osobiste.Dla mnie Łucja to prawdziwa bohaterka,bo która osoba w młodym wieku byłaby gotowa do takiego poświęcenia, która przełożyłaby studenckie życie nad nieprzespane noce, która zrezygnowałaby z wymarzonych studiów tylko po to, aby poświęcić się zupełnie obcemu dziecku. Zauważmy,że dziewczyna była zupełnie sama, nawet rodzice się od nie odwrócili, bo nie spełniła pokładanych w niej nadziei.Musiała ciężko pracować,aby móc zapewnić Glorii wszystko to co niezbędne jest do życia małej dziewczynce, nieufnej i wycofanej wobec obcych. Myślę jednak,że dla takiej miłości warto poświęcić wszystko, nie ma to jak małe łapki, które przytulają się i szepczą kocham Cię mamo:)
W życiu Łucji pojawia się Łukasz,ale czy do dziewczyny uśmiechnie się szczęście??Czy będzie w stanie zaufać tak, aby powierzyć swoje życie i życie córeczki w ręce mężczyzny???

"Każdej, nawet największej miłości trzeba czasem pomóc.Każda powinna mieć swojego  dobrego ducha."

Opowieść przelatana jest rozdziałami o Justynie uczestniczce psychoterapii, która opowiada o  swojej wielkiej miłości, o karierze i studiach,a przede wszystkim o decyzji, która spowodowała,że dziewczyna postąpiła tak,a nie inaczej.Nie mnie oceniać jej postępowanie,ale..... przeczytajcie koniecznie sami, bo to książka warta uwagi i poświęcenia czasu.
Obydwie historie sprawiają,że książkę chce się czytać po to,aby zbierać muszelki z Glorią na plaży, poszczać latawce i zrozumieć Justynę,a nie jest to niestety proste.
Jedna decyzja,a waży na całym życiu i odmienia je o 180 stopni.Lubię książki, które poruszają tematy ważne,a autorka robi to w sposób wyjątkowo subtelny i nie ocenia, nie potępia...zostawia to nam,czytelnikom. To książka o miłości i cierpieniu, o miłości do dziecka i poświęceniu, o porzuceniu i emocjach, które targają. To książka dla każdego bez względu na wiek, dla matek i córek, dla kobiet i mężczyzn, ja osobiście jestem zachwycona i mam wrażenie,że autorka z książki na książkę pisze coraz lepiej, każde słowo zadaje się być przemyślane i nie ma tu miejsca na zbędne wątki, bo każdy wnosi coś nowego.
Pani Agata to młoda osoba,a jej książki są wyjątkowo dojrzałe i przyznam szczerze,że mam obawy przed jej kolejną książką, bo postawiła sobie porzeczkę wyjątkowo wysoko:) Trzymam kciuki Pani Agato za kolejne książki i dziękuję za W promieniach szczęścia, bo to kawał dobrej literatury obyczajowej,ale takiej pisanej przez życie.

Moja ocena 9/10

8 komentarzy:

  1. Nie znam jeszcze twórczości autorki, ale chętnie poznam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Autorka pisze świetnie,a W promieniach szczęścia to już prawdziwy majstersztyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo ciekawa tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam te książkę i jestem nią oczarowana :) pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Na wakacyjne czytanie chyba w sam raz :) Jak skończę "Dzień, w którym lwy zaczną jeść sałatę (polecam!:)), to rozważę przeczytanie tej książki :)

    OdpowiedzUsuń